Była z nim przez 20 lat. Wiedziała, do kogo jeździ wieczorami
Ich związek skończył się burzliwie. Krzysztof Kowalewski wdał się w romans z Agnieszką Suchorą, z którą niedługo potem wziął ślub. - Nie widziałam powodu, żeby przymykać oko na wyjazdy Krzysztofa na kąpiele do nowo narodzonego dziecka - mówiła Ewa Wiśniewska, która 25 kwietnia 2024 roku skończyła 81 lat.
25.04.2024 | aktual.: 25.04.2024 09:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krzysztof Kowalewski, niezapomniany pan Sułek z cyklu komediowych audycji radiowych, bohater filmów Stanisława Barei i głowa rodziny Leśniewskich zmarł 6 lutego 2021 roku. Odszedł spokojnie, we śnie. Przez ponad 20 lat związany był z Ewą Wiśniewską, którą później zostawił dla Agnieszki Suchory.
Płomienny romans
Zanim Krzysztof Kowalewski związał się z Agnieszką Suchorą, miał dwa poważne związki. Matką pierwszego dziecka Krzysztofa Kowalewskiego była pochodzącą z Kuby tancerka, Vivian Rodriquez. Para poznała się w warszawskim klubie SPATiF. Zaiskrzyło niemal od razu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nasz romans był płomienny" - wspominał Kowalewski po latach.
Niedługo potem para wzięła ślub, a pod koniec 1967 roku na świecie pojawił się ich syn Wiktor. Mieszkał z nimi też syn artystki z pierwszego małżeństwa, Cliff.
Później w ich małżeństwie nastąpił kryzys. Konflikty i nieporozumienia narastały, aż w końcu para postanowiła się rozstać. Tancerka wyjechała do Paryża, dołączając do mamy i brata.
Żyli bez ślubu ponad 20 lat
Tymczasem kariera zawodowa Kowalewskiego rozkwitała. W jego życiu nie brakowało wielu ciekawych ról filmowych i teatralnych, ale także gorących romansów.
"Nie ma co ukrywać, byłem kochliwy. Zresztą środowisko aktorskie w kwestiach łóżkowych to jednak nie jest norma społeczna. Mało kto ma za sobą tylko jedno małżeństwo. Specyfika branży" - podkreślał w książce "Taka zabawna historia".
W końcu związał się z koleżanką po fachu, Ewą Wiśniewską, z którą pracował razem w warszawskim Teatrze Kwadrat nad spektaklem "To nie była piąta, to była dziewiąta". Choć początkowo nie wróżono im długiego związku, byli ze sobą aż 21 lat.
Oboje byli pełni pasji do zawodu. Żyli w biegu, "od próby do próby, od premiery do premiery".
"Gdy ona wychodzi, ja właśnie wracam, czy też odwrotnie. Ale... w związku mężczyzna-kobieta najmniej ważne są formalności. Najważniejsze jest to, co dzieje się między nami, czy da się razem żyć!" - mówił na łamach Interii.
W prasie pojawiały się informacje o przelotnych romansach aktorów, choć oni nigdy nie potwierdzili plotek.
Odszedł do Ewy
Wszystko zmieniło się, gdy Krzysztof Kowalewski poznał o 31 lat młodszą Agnieszkę Suchorę podczas prób do spektaklu "Wieczór Trzech Króli" w warszawskim Teatrze Współczesnym.
"Było w nim wszystko, co pociągało mnie w mężczyźnie: poczucie humoru, autorytet. Był dużym facetem, przy którym czułam się bezpiecznie, a do tego najłagodniejszym człowiekiem na świecie" - mówiła Agnieszka Suchora w rozmowie z "Twoim Stylem".
Wiadomość o rodzącym się między nimi uczuciu była dla Ewy druzgocąca. "Na ten cios zareagowała gwałtownie. Pomiędzy nią, a Suchorą doszło do ostrej wymiany zdań w teatralnej garderobie" - wspominała jedna z pracownic w rozmowie z "Na żywo".
Niedługo później Agnieszka zaszła w ciążę. "Nie widziałam powodu, żeby przymykać oko na wyjazdy Krzysztofa na kąpiele do nowo narodzonego dziecka. Tyle na ten temat" - mówiła Ewa Wiśniewska po latach na łamach "Twojego Stylu".
Krzysztof Kowalewski i Agnieszka Suchora w 2002 roku wzięli ślub. Ich córka Gabriela jest już pełnoletnia.
Z kolei Ewa Wiśniewska po rozstaniu potrzebowała kilku miesięcy, by odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Uznała, że życie w pojedynkę bardzo jej odpowiada: "Nie nudzę się ze sobą. Idę swoją drogą, niosąc niezależność jako swój sztandar" - mówiła w wywiadzie dla magazynu "Rewia".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!