Ryby - lepiej jeść niż nie jeść
Korzyści z jedzenia ryb przeważają nad
ryzykiem związanym z ewentualnie zawartymi w nich
zanieczyszczeniami - wynika z badań opublikowanych na łamach
"Journal of the American Medical Association."
21.02.2007 | aktual.: 29.06.2010 13:24
Korzyści z jedzenia ryb przeważają nad ryzykiem związanym z ewentualnie zawartymi w nich zanieczyszczeniami - wynika z badań opublikowanych na łamach "Journal of the American Medical Association."
Naukowcy z The Harvard School of Public Health przeanalizowali dostępne badania na temat zdrowotnych efektów związanych z jedzeniem ryb. Okazało się, że spożywanie dwóch porcji ryb tygodniowo pozwala na zmniejszenie ryzyka śmierci z powodu choroby serca o ponad jedną trzecią (36 proc.), a ogólną śmiertelność o 17 proc. Taką ochronę zapewnia na przykład 85 gramów hodowanego na farmie łososia albo 170 gramów makreli tygodniowo.
Korzystne działanie rybiego mięsa jest związane z zawartością kwasów tłuszczowych omega-3 - stąd większy pożytek przynoszą naszemu zdrowiu tłuste ryby w rodzaju łososia niż chude - jak dorsz.
Wcześniejsze badania wskazywały także, że kwasy omega-3 mogą zapobiegać depresji i wywierać korzystne działanie na dzieci z zaburzeniami zachowania, na przykład ADHD. Spożywanie ryb przez kobiety ciężarne i karmiące matki poprawia rozwój intelektualny ich dzieci.
Jednak wiele osób obawia się, że rybie mięso zawiera zanieczyszczenia - na przykład rtęć, chlorowane bifenyle (PCB) i dioksyny. Zadaniem kierującego badaniami Dariusha Mozaffariana, w przypadku ryb poziom dioksyn i PCB nie jest wyższy niż w innych pokarmach - wołowinie, drobiu wieprzowinie, jajach i maśle, a korzyści zdrowotne znacznie przeważają nad zagrożeniami. Większym zagrożeniem jest niejedzenie ryb, niż ich jedzenie.(PAP) pmw/ krx/