Rzecznik Praw Dziecka apeluje do prezydenta. Chce kobiety pijące w ciąży zamykać w zakładach leczniczych

– Istnieje konieczność podjęcia działań dla zabezpieczenia dziecka przed negatywnymi konsekwencjami zachowań podejmowanych przez kobiety w ciąży – pisze w liście do prezydenta Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. Jakie miałyby być to działania? Rzecznik proponuje przymusowe leczenie, a nawet zamykanie w zakładach ciężarnych pijących alkohol i przyjmujących narkotyki. Chce także powołania instytucji "adwokata dziecka nieurodzonego".

Rzecznik Praw Dziecka apeluje do prezydenta. Chce kobiety pijące w ciąży zamykać w zakładach leczniczych
Źródło zdjęć: © 123RF
Lidia Pustelnik
104

Marek Michalak przekonuje, że dotychczasowe akcje edukacyjne i profilaktyczne oraz podejmowane interwencje nie przyczyniły się do poprawy sytuacji – w Polsce wciąż wiele kobiet w ciąży sięga po narkotyki i alkohol, nie zważając na konsekwencje dla płodu (czy, jak wyraża się rzecznik, "dziecka nienarodzonego"). Dlatego rzecznik apeluje o zmiany prawne i wdrożenie procedury, "na podstawie której kobieta będąca w ciąży, działająca na szkodę swojego dziecka poprzez spożywanie alkoholu, narkotyków lub innych substancji psychoaktywnych, może zostać skierowana przez sąd na leczenie we wskazanych zakładzie leczniczym", jak czytamy w liście do Andrzeja Dudy.

Michalak zapewnia, że proponowany przez niego projekt posiada liczne gwarancje, że żadna kobieta nie zostanie zamknięta w zakładzie bezpodstawnie. Jakie? Rzecznik mówi o obecności podczas postępowania sądowego przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika ciężarnej, ale także kogoś, kogo nazywa "adwokatem dziecka nienarodzonego". Michalak tym samym zajmuje jednoznaczne stanowisko w toczącej się od lat dyskusji na temat tego, w jakim zakresie nienarodzone dziecko ma zdolność prawną, a w szczególności, zdolność do czynności prawnych, takich jak bycie stroną w procesie.

Do umieszczenia kobiety w zakładzie leczniczym potrzebna byłaby również opinia biegłego psychologa lub psychiatry, przeprowadzonoby również wywiad środowiskowo. Jeśli decyzją sądu kobieta kwalifikowałaby się na stacjonarne leczenie w szpitalu, sąd wyznaczyłby jej termin dobrowolnego stawienia się w placówce. Gdyby się jednak nie stawiła, byłoby można doprowadzić ją tam siłą, "a ostatecznie, po spełnieniu ściśle określonych przesłanek, zarządzić jej umieszczenie na leczeniu szpitalnym w oddziale zamkniętym".

Obraz
© brpd.gov.pl | Fragm. listu Rzecznika Praw Dziecka do prezydenta

Skąd tak radykalne pomysły u Rzecznika Praw Dziecka? List do prezydenta Andrzeja Dudy został wystosowany z okazji Światowego Dnia FAS (Alkoholowego Zespołu Płodowego), który przypada 9 września. Problem spożywania alkoholu i innych środków przez ciężarne wciąż jest w Polsce poważny. Rzecznik przytacza na swojej stronie dane zebrane przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która szacuje, że każdego roku w naszym kraju rodzi się około 9 tys. dzieci z zaburzeniami rozwojowymi.

– Badania potwierdzają, że kobieta, która pije alkohol w ciąży naraża swoje dziecko na wystąpienie u niego nieodwracalnych uszkodzeń. Nie ma dawki alkoholu, która nie powoduje ryzyka wyrządzenia szkody dziecku, dlatego wystąpiłem do Prezydenta RP z prośbą o wniesienie inicjatywy ustawodawczej, która pomogłaby ten problem uregulować – pisze na swojej stronie Marek Michalak.

Popozycja Michalaka wywołała burzliwą dyskusję w mediach społecznościowych. Partia Razem apeluje na Facebooku, by nie traktować ciężarnych jak "narodowych inkubatorów - kontrolowanych, szpiegowanych i pozbawianych wolności".

Krytykując z całą mocą kobiety w ciąży, które narażają płód na nieodwracalne szkody zdrowotne, trzeba się zastanowić, czy zamykanie kogokolwiek w zakładach zamkniętych jest dobrym kierunkiem rozwiązywania problemu alkoholowego w Polsce. Bowiem jeśli kobiety w ciąży, to dlaczego nie zamykać też ojców, którzy biją dzieci i żony, również narażając je na utratę zdrowia i życia? Wiele badań wskazuje, że jest to problem dużo bardziej powszechny i także wciąż nierozwiązany w Polsce. Dlatego, nie mówiąc już o niebezpieczeństwie naruszeń i kontrowersjach pomysłu, by ograniczać wolność osoby z uwagi na prawa płodu (którego terminu Michalak zdaje się celowo unikać w liście), bardziej racjonalne wydaje się podjęcie kroków w celu ograniczenia spożycia alkoholu przez społeczeństwo, zapewnienie skuteczniejszej opieki socjalnej i surowe karanie tych, którzy dopuścili się przestępstw.

Zobacz też: Lekarze ostrzegają przed FAS

Czas na prezenty dla dzieci? Zobacz najlepsze promocje na stronie Smyk kody rabatowe.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Ostrożnie z tą rośliną. Może stanowić zagrożenie dla ogrodu
Ostrożnie z tą rośliną. Może stanowić zagrożenie dla ogrodu
Wrzuć to do dołka. Ogórki urosną jak szalone
Wrzuć to do dołka. Ogórki urosną jak szalone
Nasyp 5 łyżek na metr kwadratowy. Gleba będzie niczym czarnoziem
Nasyp 5 łyżek na metr kwadratowy. Gleba będzie niczym czarnoziem
Przetrwają każdą suszę. Ostatni dzwonek żeby zasiać
Przetrwają każdą suszę. Ostatni dzwonek żeby zasiać
Pies drapie się po uchu? W ten sposób wysyła komunikat
Pies drapie się po uchu? W ten sposób wysyła komunikat
W składzie zmielone pazury i kości. Polacy jedzą na potęgę
W składzie zmielone pazury i kości. Polacy jedzą na potęgę
Wlej do doniczki. Nowe liście wręcz wystrzelą
Wlej do doniczki. Nowe liście wręcz wystrzelą
Używasz tego programu prania? "Pochłania" najwięcej prądu i wody
Używasz tego programu prania? "Pochłania" najwięcej prądu i wody
Postaw na balkonie. Dla komarów nie ma gorszego zapachu
Postaw na balkonie. Dla komarów nie ma gorszego zapachu
Rośnie nawet metr na rok. Posadź zamiast tui
Rośnie nawet metr na rok. Posadź zamiast tui
Oto co dziś robi Karina z "Chłopaków". Ujawniła, gdzie pracuje
Oto co dziś robi Karina z "Chłopaków". Ujawniła, gdzie pracuje
Walczyła o życie w szpitalu. Mówi, jak czuje się teraz
Walczyła o życie w szpitalu. Mówi, jak czuje się teraz