Trenowała codziennie przed pracą. Nie spodziewała się podwójnego złota

Amerykanka Kristen Faulkner została podwójną mistrzynią olimpijską. Mało kto wie, że swoją przygodę z kolarstwem zaczęła się od zajęć dla początkujących w Central Parku. Następnie rzuciła pracę w korporacji, by przenieść się do Kalifornii i pracować na pełny etat.

Kristen Faulkner sięgnęła po podwójne olimpijskie złoto
Kristen Faulkner sięgnęła po podwójne olimpijskie złoto
Źródło zdjęć: © Getty Images | Tim De Waele

09.08.2024 | aktual.: 09.08.2024 11:10

Zdobycie dwóch złotych medali w dwóch różnych dyscyplinach na jednych igrzyskach to osiągnięcie, które nie zdarza się często. Ostatni raz podobny wyczyn miał miejsce 24 lata temu. W Sidney dokonała tego inna kolarka, Holenderka Leontiel van Moorsel, która wygrała wyścig ze startu wspólnego, indywidualną jazdę na czas i wyścig indywidualny na dochodzenie na torze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z Alaski na szczyt świata

Kristen Faulkner urodziła się i wychowała na Alasce. Jej sportowa przygoda nie rozpoczęła się jednak od dwóch kółek, lecz od wioseł. Kristen trenowała wioślarstwo podczas studiów na Harvardzie.

Po zakończeniu nauki przeniosła się do Nowego Jorku, by rozpocząć pracę w korporacji. Właśnie tam zaczęła się jej przygoda z kolarstwem. Pewnego dnia wzięła udział w zajęciach dla początkujących w Central Parku.

Rzuciła pracę w korporacji

Początkowo kolarstwo było dla niej jedynie formą aktywności fizycznej przed pracą. Każdego ranka, o piątej rano, wsiadała na rower, by pokonywać kolejne kilometry przed rozpoczęciem dnia w biurze. Następnie zaczęła startować w lokalnych zawodach kolarskich.

W pewnym momencie postanowiła zaryzykować wszystko i poświęcić się temu w pełni. Rzuciła pracę w korporacji i przeniosła się do Kalifornii, by trenować na pełny etat.

Na miesiąc przed igrzyskami w Paryżu Kristen Faulkner dołączyła do reprezentacji USA w kolarstwie szosowym.

Choć głównym celem w Paryżu było zdobycie medalu w kolarstwie torowym, jednak zanim zdążyła wystartować w drużynowym wyścigu na dochodzenie, już miała na swoim koncie złoty medal – w szosowym wyścigu ze startu wspólnego.

- Przede wszystkim zależało mi właśnie na tym medalu na torze, ale oczywiście jestem bardzo szczęśliwa, że mam to złoto na szosie - mówiła w wywiadzie dla stacji Eurosport szczęśliwa Faulkner.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta
Igrzyska Olimpijskie 2024paryżkolarstwo
Zobacz także
Komentarze (1)