LudzieZaprosił ją na ślub. Cios dla panny młodej

Zaprosił ją na ślub. Cios dla panny młodej

Coraz częściej spotykamy się z sytuacją, w której przyszli małżonkowie decydują się na zaproszenie swoich byłych partnerów na ślub. Sprawa wywołuje skrajne emocje, nieraz doprowadzając do konfliktu. Co przemawia za i przeciw takiemu zaproszeniu?

Nie każdy widzi sens w zapraszaniu byłego partnera na ślub
Nie każdy widzi sens w zapraszaniu byłego partnera na ślub
Źródło zdjęć: © Getty Images | kkshepel

Perspektywa zwolenników zapraszania byłych na ślub

Marcin, 32 lata: - Dla mnie to kwestia dojrzałości. Moja przyszła żona i ja jesteśmy pewni naszego związku, więc nie widzę problemu, abyśmy zaprosili naszych byłych partnerów na nasz ślub. To świadczy o tym, że mamy za sobą pewien etap życia, a teraz patrzymy w przyszłość razem.

Natalia, 30 lat: - Rozumiem, że niektórym to może wydawać się dziwne, ale dla mnie to wyraz szacunku wobec przeszłości. Moim zdaniem, nasz związek powinien być na tyle mocny, żeby żadna była partnerka nie stanowiła zagrożenia. To pokazuje, że mój przyszły mąż potrafi być otwarty i szczery ze mną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Perspektywa przeciwników zapraszania byłych na ślub

Michał, 29 lat: - Zaproszenie byłej partnerki na ślub to dla mnie brak szacunku dla przyszłej żony. To wydarzenie powinno być o naszym nowym życiu razem, a nie o przeszłości. To mogłoby wprowadzić napięcie i skomplikować nasz początek jako małżeństwa.

Wojtek, 31 lat: - Myślę, że taka decyzja to bardziej kwestia ego niż dojrzałości. Dlaczego miałbym chcieć zapraszać osobę, z którą nie jestem już związany, na tak intymną uroczystość? To dla mnie brzmi jak szukanie uwagi czy próba wywołania zazdrości.

Magda, 27 lat: - Gdy usłyszałam, że mój narzeczony zamierza zaprosić swoją byłą partnerkę na nasz ślub, byłam zszokowana. To nie tylko wywołało wewnętrzną niepewność, ale także obawy o to, jak ta obecność wpłynie na naszą przyszłość. Czy on naprawdę potrzebuje zamknąć ten rozdział w taki sposób?

Ola, 31 lat: - Być może to brzmi dojrzało i szlachetnie, ale dla mnie jest trudne do przyjęcia. Wciąż odczuwam pewien dyskomfort, widząc ich razem. To sprawia, że nie mogę się skupić na tym, co jest teraz i przyszłości, tylko ciągle analizuję ich relację z przeszłości.

Perspektywa osób zdystansowanych do tematu

Anna, 25 lat: - Gdy usłyszałam, że mój narzeczony chce zaprosić swoją byłą partnerkę na ślub, byłam zaskoczona. Jednak po dłuższej rozmowie zrozumiałam, że dla niego to jest kwestia zakończenia pewnego rozdziału w życiu. W końcu to byłą część jego historii, a teraz skupiamy się na naszej wspólnej przyszłości.

Klaudia, 29 lat: - Na początku byłam zdziwiona, ale potem pomyślałam, że to właśnie jest dowodem na to, że mój przyszły mąż to osoba z przeszłością, która stara się zrozumieć i zaakceptować swoje doświadczenia. Być może to też jest szansa na pogodzenie się z tym, co było.

Głos eksperta

- Decyzja o zaproszeniu byłych partnerów na ślub to temat, który wzbudza wiele emocji i opinii – mówi Anna Machnowska z portalu-katalogu PlanujemyWesele. - Dla niektórych jest to wyraz szacunku i dojrzałości, podczas gdy inni widzą w tym brak szacunku wobec przyszłego małżonka. Każdy związek jest inny, dlatego taka decyzja powinna być dobrze przemyślana i dostosowana do indywidualnych potrzeb i wartości pary – podsumowuje ekspertka.

***

PlanujemyWesele to portal ślubny i katalog posiadający w swojej bazie ponad 17 tysięcy usługodawców z branży ślubno-weselnej z każdego regionu Polski. Portal to także porady ekspertów, inspiracje, reportaże ze ślubów czytelników i piękne sesje plenerowe. Każdego miesiąca PlanujemyWesele.pl inspiruje i łączy z usługodawcami ponad 140 tysięcy par młodych. W tym roku firma obchodzi swoje 14. urodziny, osiągając oglądalność serwisu na poziomie 1,5 mln odsłon.

Źródło artykułu:planujemywesele.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (18)