Są uzależnione od seksu. Z czasem jest coraz gorzej

Często staje się obiektem niewybrednych żartów, a jednak hiperseksualność to poważne zaburzenie, które uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Jakie skutki niesie ze sobą uzależnienie od seksu i jak je leczyć?

Nimfomania potrafi zrujnować życie (zdjęcie ilustracyjne)
Nimfomania potrafi zrujnować życie (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

08.12.2023 10:50

Nimfomania to poważna dysfunkcja seksualna u kobiet, która polega na stałej, obsesyjnej potrzebie odbywania stosunków – bez zaangażowania emocjonalnego i ze znaczną liczbą partnerów. Nie jest tym samym, co zwiększone libido, które daje się kontrolować.

Uzależnienie od seksu znajduje się absolutnie poza kontrolą osoby uzależnionej, która dąży do odbycia aktu płciowego za wszelką cenę i nie przejmując się konsekwencjami. Pociąga to za sobą ryzykowne zachowania, które mogą skończyć się tragicznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak objawia się uzależnienie od seksu? Ostrzegawcze sygnały

Nimfomania to zaburzenie, niezwykle silne uzależnienie, które można porównać z alkoholizmem i narkomanią. Pociąg do seksu jest tak silny, że kobieta podporządkowuje mu całe swoje życie. Zaspokojenie potrzeb erotycznych zawsze znajduje się na pierwszym miejscu, podczas gdy na dalszy plan schodzi praca, życie rodzinne, a nawet własne zdrowie. Liczne i przypadkowe kontakty seksualne zwiększają ryzyko zachorowania na choroby przenoszone drogą płciową.

Nimfomanka nie przejmuje się tym, że naraża siebie i innych, regularnie zdradza partnera, który zwykle jej nie wystarcza, i wciąż obsesyjnie myśli o seksie. Z czasem objawy się nasilają, a zwyczajne stosunki seksualne przestają wystarczać. Osoba chora przechodzi do realizacji coraz bardziej perwersyjnych fantazji, szukając zaspokojenia, którego nigdy nie będzie w stanie osiągnąć w pełni.

Przyczyny zaburzeń erotycznych. Trzeba poszukać źródła problemu

Wyjaśnienie przyczyn wystąpienia konkretnego zaburzenia nigdy nie jest łatwe. To kwestia indywidualna, która zwykle zostaje odkryta dopiero w drodze długiej terapii. Źródeł nimfomanii najczęściej poszukuje się wśród trudnych przeżyć z dzieciństwa, które wywołały trwały uraz. Należą do nich skomplikowane relacje z rodzicami, doświadczenie przemocy (głównie seksualnej, ale nie tylko) czy oziębłości emocjonalnej.

Wystąpienie nimfomanii często powiązane jest bezpośrednio z innymi chorobami, np. chorobą afektywną dwubiegunową lub nerwicami lękowymi. Łączy się z niską samooceną lub nieprzepracowanymi kompleksami związanymi z wyglądem, wykształceniem, pozycją społeczną. Liczne stosunki można interpretować jako próbę potwierdzenia atrakcyjności, a zatem również podwyższenia poczucia własnej wartości.

Leczenie nimfomanii. Skuteczne będzie połączenie terapii z lekami

Trudno ocenić, ile kobiet w Polsce może cierpieć z powodu uzależnienia od seksu. Zaburzenia te nie tylko bywają różnie klasyfikowane, ale również wciąż stanowią pewne tabu, więc wiele osób nie szuka pomocy. Tymczasem nimfomanię można i trzeba leczyć. Najskuteczniejsze okazuje się połączenie terapii psychodynamicznej z wdrożonym leczeniem farmakologicznym. Najważniejsze jest dotarcie do źródła problemu, a następnie wypracowanie mechanizmów kontroli zachowania.

Proces leczenia każdego uzależnienia jest długi i skomplikowany. Regularnie występują wzloty i upadki, więc niezwykle ważne jest wsparcie ze strony bliskich. Warto jednak walczyć o swoje zdrowie, ponieważ uzależnienie od seksu niszczy nie tylko jedną osobę, ale całe rodziny, które odczuwają jego negatywne konsekwencje.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (199)