GwiazdySasha Strunin była gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Co dzieje się dziś z artystką?

Sasha Strunin była gwiazdą polskiej sceny muzycznej. Co dzieje się dziś z artystką?

Miała 16 lat, kiedy wzięła udział w "Idolu", a chwilę później stała się gwiazdą zespołu The Jet Set, który otworzył jej drzwi do kariery muzycznej. Dlaczego z niej zrezygnowała i zniknęła z polskiego show-biznesu? Oto jak wygląda i co robi dziś 32-letnia Sasha Strunin, a właściwie Aleksandra Igoriewna Strunina.

Sasha Strunin była gwiazdą polskiej sceny muzycznej
Sasha Strunin była gwiazdą polskiej sceny muzycznej
Źródło zdjęć: © AKPA

17.08.2022 | aktual.: 17.08.2022 11:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pochodzi z rosyjsko-ukraińskiej rodziny, choć zawsze podkreśla, że czuje się Polką. W wieku trzech lat przeprowadziła się do Polski z rodzicami-artystami i tu już została. Sama, jako nastolatka, rozpoczęła swoją przygodę z muzyką. W 2005 roku wystąpiła w "Idolu", lecz nie zdobyła miejsca na podium. Otrzymała jednak propozycję, aby wziąć udział w castingu do nowego zespołu muzycznego. Udało się - pochodzący z Chicago Tracy Spencer "Tray" Shipp stworzył z nią duet The Jet Set.

Sasha Strunin była gwiazdą polskiej sceny muzycznej

Już w styczniu 2006 roku Sasha i Tray wzięli udział w koncercie Piosenka dla Europy, czyli polskich preselekcjach do Eurowizji w Atenach z utworem "How Many People". Zajęli wówczas trzecie miejsce, ale to nie sprawiło, że w jakikolwiek sposób się poddali. Chwilę później wydali kolejny singiel i wystąpili w Operze Leśnej w Sopocie, walcząc w konkursie o Bursztynowego Słowika. Zdobyli drugie miejsce, a singiel pokrył się złotem.

Kiedy Tray odszedł z zespołu, jego miejsce zajął David Junior Serame. To z nim Sasha zdobyła jeszcze większą popularność i wyjechała na konkurs Eurowizji. Choć nie udało się im przejść tam do półfinału, młoda wokalistka cieszyła się wyjątkową popularnością. Niestety, do czasu. Występ w programie "Big Brother" nie przyniósł jej spodziewanego sukcesu, a wzbudził tylko kontrowersje ze względu na plotki o domniemanej relacji z Marcinem Najmanem. Nie pomogły także doniesienia, że Sashę zabrał z programu ojciec w asyście policji, ponieważ nie mógł znieść tego, ile jego córka mówi publicznie o seksie.

Sasha Strunin w 2008 roku
Sasha Strunin w 2008 roku© AKPA | AKPA
Sasha Strunin i David Junior Serame
Sasha Strunin i David Junior Serame© AKPA | AKPA

Co robi dziś Sasha Strunin?

Tuż po tym Sasha zniknęła z polskiego show-biznesu i zajęła się karierą solową. W 2016 roku wydała album "Woman in black", a trzy lata później - krążek "Autoportrety", który był, jak do tej pory, jej ostatnim. Zagrała także epizodyczne role w serialach "Pierwsza miłość", "Na Wspólnej" oraz "Pułapka". Całkowicie zmieniła swój styl, ale nie bała się komentować tego, który towarzyszył jej jako nastoletniej wokalistce.

- Kiedy miałam 16 lat, wychodzenie na scenę w różowych szortach i brokatowych topach było jak najbardziej na miejscu. Tak samo ubierały się wtedy moje rówieśniczki w Stanach (...). I to miało takie być: bardzo amerykańskie, prowokujące, odważne. Kiedyś Christina Aguilera też miała brzuszek na wierzchu, dziś nie wychodzi tak na scenę. Tak samo ze mną. Dlatego nie uważam, że to było kontrowersyjne - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Krakowską" w 2017 roku.

Sasha Strunin spotykała się z producentem muzycznym Markiem Piotrem Szumskim, z którym była nawet zaręczona. Od zeszłego roku widziana jest jednak w towarzystwie aktora Piotra Bajtlika, z którym opublikowała kilka zdjęć na swoim profilu na Instagramie.

Jako osoba pochodzenia rosyjsko-ukraińskiego w momencie wybuchu wojny w Ukrainie zaczęła komentować tamtejsze wydarzenia w swoich mediach społecznościowych.

"Urodziłam się w Rosji (właściwie jeszcze w Związku Radzieckim), mam matkę Ukrainkę (też urodzoną w Związku Radzieckim). Dla mnie zawsze to był jeden naród! Bez podziałów. Chcę, abyście wiedzieli, że wszyscy mi bliscy ludzie w Rosji są przeciwni tej wojnie. Rozdzielmy chore ideologie dyktatora od zwyczajnych ludzi. Ludzie nie chcą wojny. Mam naiwną nadzieję, że w końcu wojsko rosyjskie się postawi Putinowi i przestanie strzelać do swoich braci. Nie tacy dyktatorzy padali" - pisała na Instagramie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.