Dieta mieszkańców północnej Europy jest uważana za jedną z najzdrowszych na świecie. Zawiera sporo białka, za to mniej tłuszczów i węglowodanów.
Kuchnia skandynawska jest prosta. Nie ma w niej ani wymyślnych przypraw, ani skomplikowanych produktów. Mimo to dieta mieszkańców północnej Europy jest uważana za jedną z najzdrowszych na świecie. Zawiera sporo białka, za to mniej tłuszczów i węglowodanów. Duńczycy, Norwegowi czy Finowie przykładają dużą wagę do jedzenia charakterystycznego dla swojej szerokości geograficznej. Jedzą mnóstwo ryb z północnych mórz, nie stronią od czerwonego mięsa i warzyw kapustnych. Piją kefiry i jogurty, często sięgają po orzechy. Dzięki tym produktom cieszą się nie tylko smukłą sylwetką, ale też lepszym zdrowiem. Mieszkańcy północy rzadko zapadają na choroby cywilizacyjne. Odpowiednia dieta chroni ich przed zawałami serca i otyłością. Obniża ciśnienie i usprawnia pracę mózgu.
Śladami Wikingów
Skandynawskie menu wzorowane jest na kuchni Wikingów. Zmodyfikowano je tak, by odpowiadało współczesnemu trybowi życia. Wiele popularnych przepisów ma jednak kilkaset lat tradycji. Wojownicy jedli przede wszystkim ryby. To właśnie one grają główną rolę w diecie skandynawskiej, nazywanej także nordycką. Są to tłuste ryby morskie, głównie łosoś, śledzie, makrele. Zawierają więcej zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3 od ryb hodowlanych lub ze słodkich wód. Sposób ich przyrządzania również zaczerpnięto z kulinarnych trików Wikingów. Ze względu na ostry klimat są one konserwowane, suszone i wędzone. Śledzie często podaje się w octowych zalewach, często z ryb robi się kotleciki lub zjada na surowo, np. w marynatach z koperku i cukru.
Połączenie trzech narodowych kuchni
Dieta skandynawska to połączenie najlepszych nawyków kuchni duńskiej, szwedzkiej i norweskiej. Równie ważna jak dobrej jakości, zdrowe produkty jest sama umiejętność celebrowania jedzenia. Posiłki spożywane są bez pośpiechu, w miłej atmosferze i dobrym towarzystwie. Dobrą kondycję Skandynawowie zawdzięczają jednak nie tylko zróżnicowanej diecie pełnej witamin i minerałów. Bardzo dużo ćwiczą, a wysiłek fizyczny jest dla nich naturalną formą spędzania wolnego czasu. Kochają przede wszystkim sporty zimowe, więc sporo przebywają na świeżym powietrzu. Nic dziwnego, że Szwedki czy Dunki są uważane za jedne z najszczuplejszych kobiet na świecie.
Dziczyzna zamiast drobiu
Skandynawowie w przeciwieństwie do innych mieszkańców Europy rzadko jedzą popularny drób. Piersi z kurczaka i filety z indyka zamieniają na o wiele bardziej wartościowe mięso, np. steki wołowe lub dziczyznę. Jedzą marynowaną wieprzowinę, często sięgają po wątróbki. Wiele potraw mięsnych w diecie zaopatruje organizm w potrzebne ilości m. in. białka i żelaza. Skandynawowie rzadko miewają kłopoty z anemią i brakiem energii. Odżywiają się odpowiednio do środowiska i warunków klimatycznych, w których żyją.
Buraki i kapusta
Norwegowie, Duńczycy i Szwedzi jedzą bardzo dużo warzyw, zwłaszcza korzeniowych. Marchew, pietruszka czy buraki to niezbędny dodatek do obiadu. Tak jak w Polsce popularne są także ziemniaki, które podaje się w przeróżnych zapiekankach. Dużą rolę w diecie skandynawskiej mają także kiszonki, zwłaszcza kapusta i ogórki. Dobrze wpływają one na układ trawienny, usprawniają pracę jelit, a dzięki dużej zawartości witaminy C doskonale wzmacniają odporność. Hitem na talerzach Skandynawów jest brukselka, która zawiera mnóstwo potrzebnych witamin i minerałów.
Ciemny chleb
Popularnym składnikiem diety potomków Wikingów jest ciemny chleb pełnoziarnisty, np. żytni pumpernikiel. Zawiera on bardzo dużo błonnika, syci na dłużej niż pszenna kajzerka. Ponadto poprawia trawienie i zapobiega zaparciom. Taki rodzaj chleba podaje się najczęściej z pastami śniadaniowymi albo z rybami. Kromka ciemnego chleba ze śledziem w oleju to popularne danie śniadaniowe.
Przepis na gravlax
To popularne szczególnie w Norwegii danie z surowego łososia można łatwo przygotować w domu. Dostarczy wielu witamin, wzmocni odporność i doda energii.
Składniki:1 kg surowego łososia, 1/2 kg soli morskiej gruboziarnistej, 1 pęczek koperku, łyżeczka cukru, czarny pieprz mielony
Przygotowanie: świeżego łososia (filet, bez ości) wkładamy do miski i zasypujemy solą zmieszaną z cukrem. Na wierzch sypiemy posiekany drobno koperek. Przykrywamy folią aluminiową i odstawiamy do lodówki na 24 godziny. Po wyjęciu usuwamy nadmiar soli. Kroimy ostrym nożem na drobne plasterki. Podajemy z ciemnym pieczywem i dużą ilością koperku. Smacznego!
Marta Rowicka/ Kobieta WP