Selma Blair słyszała, że jest wariatką. To były pierwsze objawy choroby
50-letnia aktorka udzieliła poruszającego wywiadu, w którym opowiedziała o trudnej drodze do odkrycia prawdy o sobie. Selma Blair cierpi na chorobę autoimmunologiczną. Przez całe nastoletnie życie gwiazda szukała pomocy, którą udało jej się uzyskać dużo później.
Selma Blair otworzyła się w wywiadzie dla brytyjskiego "Vogue'a". Aktorka opowiedziała o kulisach leczenia stwardnienia rozsianego, na które choruje od dziecka. Choć pierwsze objawy tej przypadłości pojawiły się już u nastoletniej Selmy, nikt jej wówczas nie wierzył, że rzeczywiście dzieje się z jej zdrowiem coś poważnego. Blair przyznała, że brak pomocy od rodziców i lekarzy był bardzo trudny i powodował poczucie osamotnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miała wówczas zaledwie 7 lat. Rodzice twierdzili, że jedynie szuka uwagi
Kiedy Selma Blair miała zaledwie kilka lat, nagle straciła władzę nad pęcherzem, lewą nogą oraz prawym okiem. Nikt wtedy nie przypuszczał, że są to pierwsze objawy poważnej choroby autoimmunologicznej, a także sygnał o uszkodzeniu płata czołowego mózgu siedmioletniej dziewczynki.
"Jeśli jesteś chłopcem z takimi objawami, idziesz na rezonans magnetyczny. Ale jeżeli jesteś dziewczyną, nazwą cię wariatką" - wyznała w rozmowie z brytyjskim wydaniem "Vogue'a".
W tym samym wywiadzie aktorka wspomniała, że od małego była bardzo emocjonalną osobą, która na przemian płakała i zanosiła się histerycznym śmiechem. Nie miała wówczas pojęcia, że nie jest to część jej osobowości, a objawy choroby, która wymaga leczenia.
Lata później, gdy lekarze stwierdzili u aktorki stwardnienie rozsiane, jej życie wywróciło się do góry nogami. Objawy pomógł złagodzić nieco przeszczep komórek macierzystych. W 2021 roku u gwiazdy stwierdzono remisję choroby. Selma przyznaje, że często jest jej naprawdę ciężko.
"Czasem nie mogę przez kilka dni nic przełknąć (...). Potrzebuję też więcej godzin snu niż niedźwiedź zimą" - dodała dla "Vogue'a".
"Byłam zagubiona i smutna. Prawie nigdy nie potrafiłam się uśmiechać"
W rozmowie z magazynem "Vogue" Selma Blair wróciła pamięcią do traumatycznych wydarzeń, które wpłynęły na jej życie. Latami była w swej chorobie osamotniona. Ukojenia szukała sięgając po alkohol. Przez długi czas obawiała się też tego, jak wiadomość o diagnozie wpłynie na jej życie zawodowe. Żyła w ciągłym strachu do tego stopnia, że w 2009 roku zdecydowała się ograniczyć przyjmowanie ról.
"Czasy się jednak zmieniają, a ja chcę poruszyć branżę. Być widoczną, mówiąc głośno o swojej chorobie" - podsumowała gwiazda.
Fotografia z okładki majowego wydania brytyjskiego "Vogue'a" pokazuje, że Selma Blair nie rzuca słów na wiatr. Podczas sesji zdjęciowej dumnie zapozowała z laską, która pomaga jej w poruszaniu się na co dzień.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl