Siostra Małgorzata Chmielewska o o. Rydzyku. "Słowa karygodne, głupie"
Siostra Chmielewska odniosła się do zaskakującego wystąpienia Tadeusza Rydzyka o pedofilii w polskim Kościele katolickim. - Przede wszystkim skomentuję to jako człowiek wierzący. Czymś innym jest pokusa zjedzenia ciastka, a nawet kradzieży batonika, a czym innym jest skrzywdzenie do głębi człowieka - mówiła w programie "Newsroom". - Gwałt jest czymś potwornym. Uderza nie tylko w sferę biologiczną, ale także w całą duchowość i w bardzo intymną sferę psychiczną. Absolutnie słowa [Rydzyka] są karygodne, głupie. To słowa, które dają niejako przyzwolenie i lekceważą los ofiar, które doznały gwałtu - dodała. Chmielewska powiedziała też, że jej zdaniem ojciec Rydzyk nie jest autorytetem moralnym, a przynajmniej nie powinien nim być.