Siostra Michaela Jacksona oskarżyła go o pedofilię już w 1993 r. Stary wywiad ujrzał światło dzienne
LaToya Jackson opowiadała o pedofilii swojego brata, Michaela, już w 1993 r. w wywiadzie dla stacji telewizyjnej MTV. Teraz jej słowa zyskały drugie życie z powodu kontrowersyjnego filmu o życiu gwiazdy, wyemitowanego na festiwalu filmowym w Sundance.
08.03.2019 | aktual.: 08.03.2019 17:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
LaToya pierwszy raz zaczęła opowiadać o tym, co robi Michael, po tym jak ojciec trzynastoletniego Jordy'ego Chandlera oskarżył go o molestowanie. Siostra słynnego piosenkarza twierdzi, że widziała, jak przekazywał pieniądze, żeby uciszyć dzieci.
- Michael jest moim bratem, bardzo go kocham, ale nie mogę i nie będę cichym partnerem uczestniczącym w jego przestępstwach przeciwko małym, niewinnym dzieciom - mówiła siostra króla popu. - Jeśli będę milczeć, to będzie znaczyć, że dokładam się do winy i upokorzenia tych dzieci. To jest bardzo złe.
Wywiad został niedawno ponownie pokazany, tym razem przez stację HBO, która przygotowała obszerny materiał o Michaelu Jacksonie. Przez całe życie piosenkarz zmagał się z oskarżeniami o pedofilię, ale nigdy nie został za nią skazany.
Jego siostra w wywiadzie odnosi się m.in. do jego słynnej posiadłości Neverland, w której miało dochodzić do molestowania.
- Teraz się zatrzymaj na jedną sekundę i powiedz mi, dlaczego 35-letni mężczyzna zabiera małego chłopca i spędza z nim 30 dni? I potem bierze innego chłopaka i siedzi z nim przez 5 dni w pokoju, z którego ani razu przez ten czas nie wychodzi? Jak wielu z was ma teraz 35 lat? Ilu by zabrało małe dzieci i zrobiło coś takiego? Dzieci, które mają 9, 10, 11 lat? Kocham mojego brata, ale to jest złe. Nie chcę patrzeć, jak te dzieci są krzywdzon - mówiła LaToya.
LaToya opowiedziała również o tym, że sama jest ofiarą i wie, jak to jest być molestowanym. - Te dzieci będą przerażone do końca swojego życia, a ja nie chcę patrzeć jak kolejne niewinne, małe dzieci są w ten sposób krzydzwone. Bardzo kocham Michaela, ale jest mi przykro z powodu tych dzieci, bo on już nie mają życia, już nie.
W czasie, gdy LaToya udzieliła tego wywiadu, nie miała już kontaktu ani ze swoim bratem, ani z resztą rodziny. Została również oskarżona o to, że próbuje oczerniać swojego brata, aby na tym zarobić na tym.
W tym roku na Festiwalu Filmowym w Sundance wyświetlono czterogodzinny dokument, który obrazuje w jaki sposób Michael Jackson wykorzystywał dzieci w swojej rezydencji. Rodzina piosenkarza oskarżyła producentów o zniesławie i pozwała ich na 100 milionów dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl