Smart aging w zasięgu twojej ręki

Czas płynie i wcale nie trzeba patrzeć na liczby, by czuć się młodo. Aby zatrzymać urodę na dłużej, wystarczy dbać o siebie… mądrze. Jak to robić? Wyjaśnia dr Aleksandra Rymsza, specjalistka dermatologii i medycyny estetycznej.

Źródło zdjęć: © Adobe Stock | blackday
Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska

15.12.2022 | aktual.: 06.09.2024 15:48

Nasze podejście do dbania o siebie mocno się zmieniło. Dziś patrzymy na siebie holistycznie. Stymulujemy skórę już po trzydziestce, nie czekając, aż się zestarzeje. Liczy się profilaktyka, a nie naprawianie uszkodzeń. Gdy szukamy recepty na młodość, pytamy lekarzy i kosmetologów. Nikt nie zna się na tym lepiej niż specjaliści, którzy zajmują się tym na co dzień. Staramy się też pamiętać, że skóra zmaga się z różnymi problemami, takimi jak zmarszczki, utrata owalu, ale i przebarwienia czy nierówny koloryt. Podpowiadamy, co warto robić, by zatrzymać czas jak najdłużej.

Zdrowy styl życia ma znaczenie

Uważa się, że tempo starzenia się skóry tylko częściowo uwarunkowane jest genami. W dużej mierze zależy od tego, jaki styl życia prowadzimy na co dzień. Jeżeli sięgamy po niezdrową i przetworzoną żywność, a na dodatek jemy nieregularnie, nasza skóra staje się odwodniona oraz pozbawiona blasku. Zdaniem dr Aleksandry Rymszy, specjalistki dermatologii i medycyny estetycznej, nie tylko brak odpowiednich składników odżywczych wpływa na stan skóry.

– Ocenia się, że starzenie się skóry w 70 proc. zależy od czynników środowiskowych. Narażenie na zanieczyszczenia powietrza, promieniowanie UV, stres generują powstawanie wolnych rodników, które są odpowiedzialne za destrukcję komórek i procesy starzenia. Oprócz tego ważna jest oczywiście dieta, aktywność fizyczna i pozytywne nastawienie. Mają one znaczący wpływ na nasze zdrowie, samopoczucie, a co za tym idzie na wygląd skóry – wyjaśnia dr Aleksandra Rymsza, specjalistka dermatologii i medycyny estetycznej z Kliniki Dr Szczyt.

dr Aleksandra Rymsza, specjalista dermatologii i medycyny estetycznej
dr Aleksandra Rymsza, specjalista dermatologii i medycyny estetycznej © materiały partnera

Stwierdzenie "jesteś tym, co jesz" odnosi się nie tylko do tego, jak czujemy się w środku. Okazuje się, że to ważne również w kontekście holistycznego dbania o urodę. Właściwa pielęgnacja to taka, która dostarcza skórze niezbędnych składników odżywczych. Aby zachować młodość jak najdłużej, ważna jest przede wszystkim dobrze zbilansowana dieta. Stawiajmy na lekkie i sezonowe produkty bogate w witaminy oraz minerały. Oprócz tego dbajmy o nawodnienie organizmu i wysypiajmy się – wbrew pozorom sen działa jak najlepsza kuracja przeciwzmarszczkowa.

Substancje, o których jest głośno

W trosce o skórę szukamy coraz bardziej zaawansowanych produktów bogatych w aktywne substancje. Jedną z nich jest witamina C, której działanie jest bardzo uniwersalne. Ma ona właściwości antyoksydacyjne i rozjaśniające, a do tego poprawia elastyczność i zmniejsza rumień. Jest szczególnie polecana do skóry dojrzałej, suchej, naczyniowej i pozbawionej kolorytu. Dzięki temu, że rozpuszcza się w tłuszczach, łatwo wnika w głąb skóry – możemy ją więc stosować nie tylko w formie kremów, ale też olejków.

Kolejnym ważnym składnikiem jest retinol, czyli witamina A. Ona również wnika w głąb naskórka, tym samym pobudzając komórki do odnowy. Uważana jest za jedną z najskuteczniejszych substancji opóźniających starzenie skóry, a w dodatku świetnie walczy z trądzikiem różowatym. Stosując produkty z retinolem, ważne jest to, aby nie łączyć ich z tymi, które zawierają witaminę C. Najlepiej robić kurację naprzemiennie, aby działanie obydwu składników wzajemnie się nie wykluczało.

Szukając dobrych składników dla skóry, warto też zwrócić uwagę na peptydy – to związki organiczne, które powstają z połączenia aminokwasów, tworząc łańcuchy białkowe. W kosmetyce substancje te są otrzymywane syntetycznie za pomocą nowoczesnych technologii. Zadaniem peptydów jest pobudzenie pracy komórek, regeneracja, poprawa gęstości i wygładzenie zmarszczek. Nie są przeznaczone wyłącznie do skóry dojrzałej. Można zacząć je stosować już wtedy, gdy zauważymy pierwsze oznaki starzenia.

Profesjonalne zabiegi laserowe

Nie ma wątpliwości, że zmiana stylu życia na zdrowszy to podstawa. Pamiętajmy jednak, że korzystne rezultaty pojawią się dopiero za jakiś czas. Jeżeli zależy nam na szybkich efektach, warto skorzystać z zabiegów medycyny estetycznej. Jednym z nich jest Photofabulous, przeznaczony do kompleksowej eliminacji oznak starzenia się skóry. Dzięki połączeniu dwóch technologii można pozbyć się zarówno zmian pigmentacyjnych, plam posłonecznych, zmarszczek, jak i znacząco poprawić napięcie oraz koloryt skóry.

– Zabieg składa się z dwóch etapów i w każdym z nich wykorzystywane są dwie technologie. W pierwszym etapie używamy głowicy OPT, która emituje zoptymalizowane światło. Służy ono do zamykania naczyń i likwidacji różnego rodzaju przebarwień oraz innych problemów dermatologicznych. W drugim stosujemy głowicę REsurFX, czyli nieablacyjny laser erbowo-szklany. Pobudza on przebudowę skóry i syntezę kolagenu oraz elastyny, bez naruszania powierzchni skóry – wyjaśnia ekspertka. I dodaje:

– Pierwszy etap nie wymaga znieczulenia. Do drugiego etapu, z wykorzystaniem głowicy laserowej, znieczulamy skórę za pomocą kremu. Każdy może skorzystać z zabiegu, bo pozwala poprawić koloryt i napięcie skóry oraz utrzymać dobrą jakość skóry. Największe efekty widzą pacjenci z rzeczywistymi problemami skóry: przebarwieniami, rozszerzonymi naczyniami, trądzikiem różowatym i bliznami po trądzikowymi – dodaje ekspertka.

Zabieg Photofabulous pozwala kompleksowo poprawić jakość skóry i spowolnić procesy starzenia. Już podczas jednej sesji zabiegowej można rozwiązać szeroką gamę problemów, uzyskując spektakularne rezultaty. Optymalne rezultaty uzyskuje się po 3–4 sesjach wykonanych w odstępach 2–6 tygodni. Zabieg nie wymaga rekonwalescencji, a większość pacjentów już na drugi dzień może powrócić do normalnej aktywności. Wniosek? To doskonałe rozwiązanie dla osób, które chcą walczyć z oznakami starzenia, ale nie są jeszcze gotowe na korzystanie z bardziej inwazyjnych metod.

Źródło artykułu:Materiał Partnera
Wybrane dla Ciebie