Śmierć ciężarnej Doroty w Nowym Targu. Szpital przeprasza męża

Dyrektor szpitala w Nowym Targu przesłał list z przeprosinami do męża 33-letniej pani Doroty, która zmarła na oddziale tamtejszej placówki 24 maja 2023 roku z powodu wstrząsu septycznego.

Po śmierci 33-latki w kraju odbyły się protesty
Po śmierci 33-latki w kraju odbyły się protesty
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER

03.08.2023 | aktual.: 03.08.2023 11:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tragedia pani Doroty Lalik i jej rodziny rozegrała się w maju, kilka dni po tym, jak kobieta trafiła do Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu. 33-latka znalazła się na oddziale 21 maja br. z powodu odpłynięcia wód płodowych.

Mimo pogarszającego się stanu zdrowia, lekarze nie zdecydowali się na zakończenie ciąży i kazali kobiecie m.in. leżeć z uniesionymi do góry nogami. W tym czasie w jej organizmie rozwijała się sepsa, która ostatecznie doprowadziła do wstrząsu i śmierci pacjentki oraz jej nienarodzonego dziecka.

Pierwsze oświadczenia szpitala i kontrola Rzecznika Praw Pacjenta

Rodzina pani Doroty złożyła zawiadomienie do prokuratury, a informacja o śmierci 33-latki odbiła się szerokim echem w mediach. Dyrekcja szpitala w oświadczeniu przekazała wtedy, że pacjentka była informowana o stanie zdrowia swoim i dziecka. Później wicedyrektorka ds. medycznych szpitala dr Aleksandra Chowaniec mówiła o "nagonce" na szpital i jego personel.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kontrolę w placówce przeprowadził rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec. "Według naszych ustaleń u pacjentki ze szpitala w Nowym Targu doszło do naruszenia prawa do świadczeń zdrowotnych, zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, a także prawa do świadczeń udzielanych z należytą starannością, do informacji o stanie zdrowia oraz do dokumentacji medycznej" - poinformował na początku czerwca.

Dyrektor szpitala przeprasza męża pacjentki

Jak informuje "Gazeta Wyborcza" - po czasie dyrekcja szpitala w Nowym Targu przyznała, że doszło do naruszenia praw pacjentki, a dyrektor placówki — Marek Wierzba — wystosował specjalny list do męża zmarłej kobiety. Przekazał kondolencje i "wyrazy głębokiego żalu" z powodu tragedii.

"Dyrekcja Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu przeprasza za naruszenie praw pacjentki pani Doroty Lalik do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej, natychmiastowego udzielania świadczeń zdrowotnych w przypadku zagrożenia zdrowia i życia, świadczeń zdrowotnych związanych z porodem, świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością, informacji o swoim stanie zdrowia" - napisał w cytowanym przez "Wyborczą" liście.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (45)