Smutna Wielkanoc aktorki. Małgorzata Ostrowska-Królikowska przeszła trudne chwile
Ostatnio po raz kolejny przeżywaliśmy pandemiczne święta. Dla niektórych były one wyjątkową i jedyną okazją, aby spotkać się z najbliższymi, których nie widują na co dzień. Czas przygotowań do Wielkanocy zbiegł się także z okrągłymi 60. urodzinami, jakie obchodziłby Paweł Królikowski. Dla rodziny zmarłego aktora to kolejne święta bez niego.
06.04.2021 12:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wdowa po aktorze Małgorzata Ostrowska-Królikowska cały czas nie może pogodzić się ze stratą ukochanego męża. Tworzyli razem zgrany duet przez ponad 30 lat, więc nic dziwnego, że jego odejście okazało się bolesne i niezrozumiałe. Aktorka obecnie występuje w serialu "Stulecie winnych", aby zająć czymś swój czas.
Bolesna strata aktorki
W ciągu ostatnich dni Ostrowska-Królikowska zajęła się przygotowaniem do świąt. W wielu wywiadach aktorka podkreśliła, że Wielkanoc w jej rodzinie obchodzona jest bardzo tradycyjnie, dlatego nigdy nie może zabraknąć żurku, białej kiełbasy i jajecznych potraw. Również nie zapomina o wypiekach, za którymi przepadają jej dzieci.
To już druga Wielkanoc, gdy zabraknie Pawła Królikowskiego. Zawsze pomagał żonie w przygotowaniach, dzięki czemu wszystko układało się pomyślnie i radośnie. Podobnie jak w zeszłym roku, tak i w tym u szczytu pustego krzesła stanęło zdjęcie zmarłego aktora. Dopiero niedawno aktorka była w stanie część rzeczy z garderoby męża oddać teściom, ale nie było to dla niej łatwe.
Smutek, który towarzyszył aktorce w czasie świąt był spowodowany nie tylko nieobecnością męża. Drugim powodem jej niezbyt radosnego nastroju była także sprawa dotycząca życia osobistego jej najstarszego syna Antka. Ostrowska-Królikowska chciałaby, aby jej syn w końcu się ustatkował. Aktorce zależy na szczęściu syna i nie może znieść jego miłosnych porażek.
Niestety Wielkanocy aktorka nie mogła spędzić ze swoimi teściami, czyli Janem i Jadwigą Królikowskimi. Seniorzy zostali w Zduńskiej Woli i jedynie telefonicznie połączyli się z rodziną. "Te święta, podobnie jak poprzednie naznaczone są pandemią. To trudny czas" - podsumowała aktorka w rozmowie z "Rewią".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl