Spokojnie, to nic wielkiego – zasady pielęgnacji uszkodzonej skóry
Oparzenia słoneczne, odciski, otarcia, zadrapania, pęknięcia – skóra codziennie jest narażona na różnego rodzaju uszkodzenia, które dla są dla nas mniej lub bardziej uciążliwe. Jak sobie z nimi radzić?
21.08.2017 | aktual.: 22.08.2017 08:18
Takim problemom trudno skutecznie zapobiegać, ponieważ nawet zachowując wyjątkową ostrożność, możemy się skaleczyć podczas obierania owoców albo zadrapać, ściskając bukiet kolczastych róż. W takiej sytuacji należy pamiętać przede wszystkim o odkażeniu rany, najlepiej wodą utlenioną, a jeśli akurat nie mamy jej pod ręką, użyjmy wody z mydłem, soli fizjologicznej lub ewentualnie własnej śliny, która wykazuje właściwości bakteriobójcze. Przed nałożeniem opatrunku możemy też posmarować uszkodzoną skórę sokiem z cebuli lub miodem. Przez wieki popularnym środkiem łagodzącym ból oraz przyspieszającym gojenie były liście babki lancetowatej. Współczesne badania naukowe potwierdziły ich zalety.
Jeśli nie mamy czasu i ochoty biegać po łące w poszukiwaniu dobroczynnych roślin, warto skorzystać z nowocześniejszych rozwiązań, np. sprayu Salvequick Wound Cleaner. To sterylny roztwór soli fizjologicznej, który służy do delikatnego oraz bezbolesnego oczyszczania ran. Produkt jest polecany do zastosowania zwłaszcza u dzieci, które w okresie letnim są szczególnie narażone na uszkodzenia skóry.
Jak poradzić sobie z otarciami i oparzeniami
W ciepłe dni nasza skóra jest podatna na otarcia, zazwyczaj pojawiające się na stopach, dłoniach, przedramionach, kolanach i podudziach. Takie urazy okazują się często boleśniejsze od skaleczeń, ponieważ obejmują większy obszar ciała, a tym samym uszkodzeniu ulega więcej zakończeń nerwowych.
Jak sobie poradzić z otarciami? Najpierw należy oczyścić skórę, np. solą fizjologiczną, a następnie zastosować środek zabezpieczający przed zakażeniem i przyspieszający proces gojenia. Skuteczne są maści lub zasypki zawierające alantoinę – organiczny związek chemiczny, który łagodzi podrażniania i sprawnie regeneruje uszkodzoną skórę, zapewniając jej odpowiednie nawilżanie.
Preparaty z alantoiną przydadzą się również przy oparzeniach słonecznych, kolejnej powszechnej letniej dolegliwości. Pamiętajmy, że nadmierne opalanie, bez zachowania odpowiednich zasad bezpieczeństwa, wywołuje więcej szkód niż pożytku. Najpoważniejszą konsekwencją promieniowania UV jest czerniak, czyli najbardziej złośliwy nowotwór skóry.
Efektem długotrwałych kąpieli słonecznych bywają również obrzmienie i zaczerwienienie, a niekiedy nawet bolesne pęcherze. Dlatego warto wyposażyć się w preparaty zawierające substancje, które łagodzą oparzenia, czyli wspomnianą już alantoinę lub pantenol, który wspomaga szybką regenerację skóry, dodatkowo pochłaniając i zatrzymując wilgoć z otoczenia. Można zaopatrzyć się też w nawilżającą pomadkę do ust, która zabezpieczy je przed wysuszeniem i popękaniem.
Sposoby na odciski
Powszechnym problemem są również odciski i nagniotki, zwłaszcza gdy nosimy niewłaściwe i źle dopasowane obuwie. Nieprzyjemne zgrubienia skóry mogą być miękkie (odciski powstają między ocierającymi się palcami stóp) lub twarde, tworzące się wskutek ucisku na kostne części stopy.
Często powodują one ból i ucisk, które pomagają ograniczyć specjalne plastry w kształcie małych pierścieni z gąbki. Nawracające uparcie nagniotki można także wymrozić ciekłym azotem, można też poprosić o pomoc pedikiurzystę lub lekarza, którzy zetną nadmiar skóry za pomocą skalpela.
Do dyspozycji mamy też tradycyjne sposoby. Uciążliwość związaną z odciskami na stopach lub dłoniach zmniejszymy, moczące je w wodzie z sokiem z cytryny, nacierając olejkiem rycynowym lub przykładając torebkę ze świeżo zaparzoną herbatą.
Jeśli chcemy pozbyć się odcisków, warto stosować specjalne plastry ochronne Salvequick Corn, które – dzięki zawartości kwasu salicylowego – zmniejszają uczucie bólu i ucisku, zmiękczają zmiany skórne i już po czterech dniach problem zostaje zminimalizowany.
Nasza skóra ma również tendencję do pękania, szczególnie na piętach. Ten proces przyspieszamy, nosząc buty, które są za ciasne albo mają zbyt twardą podeszwę. Sprzyjają mu również nadwaga, niedobór witamin (zwłaszcza A), reumatyzm czy alergie skórne.
Jeśli pęknięcia nie sięgają w głąb warstwy rogowej, zazwyczaj nie odczuwamy dużego dyskomfortu. Problem pojawia się, gdy uszkodzenie dociera do skóry wewnętrznej. Wtedy każdy krok powoduje ból, a pięty niekiedy krwawią.
Najlepiej zgłosić się wówczas do specjalistycznego gabinetu podologicznego, ale istnieje także sporo domowych sposobów na złagodzenie dolegliwości. Najstarszym z nich jest bez wątpienia moczenie nóg w wodzie z dodatkiem soli. Jednak w przypadku suchej i pękającej skóry skuteczniejsza będzie kąpiel w naparze z siemienia lnianego, nasion kozieradki i rumianku.
Często też powinniśmy usuwać zrogowaciały naskórek. Zamiast używać do tego popularnego pumeksu (szybko staje się siedliskiem drobnoustrojów), lepiej korzystać ze specjalnych tarek do stóp. Nie zapominajmy również o stosowaniu kremów przeznaczonych do pielęgnacji pękających pięt.
Partnerem artykułu jest Salvequick