Blisko ludziStewardesy odurzone i zgwałcone. Sprawę bada policja

Stewardesy odurzone i zgwałcone. Sprawę bada policja

Dwie stewardessy postanowiły wykorzystać wolny wieczór między lotami. Wybrały się na imprezę do modnego klubu. Noc zakończyły w luksusowej posiadłości. Następnego dnia wyznały, że podano im środki odurzające, a następnie wykorzystano seksualnie.

Stewardesy zgwałcone w Los Angeles
Stewardesy zgwałcone w Los Angeles
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Milan - stock.adobe.com
oprac. MKO

10.01.2022 16:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dramat brytyjskich stewardes opisał "The Sun". Kobiety po przylocie do Los Angeles miały wyjść wieczorem po pracy, by rozerwać się przed kolejnym lotem. Wybrały się do popularnego klubu w Mieście Aniołów. Kolejnego dnia stawiły się na lot powrotny do Londynu. W trakcie podróży jedna z nich wyznała, że poprzedniej nocy kobiety przeżyły koszmar.

Dramatyczna noc w Los Angeles

Pracownicy linii lotniczych mają okazję podróżować po całym świecie. Wielu z nich traktuje ten zawód jako możliwość poznawania nowych miejsc. Wolne dni między lotami starają się wykorzystywać na zwiedzanie. Taki plan miały również dwie stewardesy z Wielkiej Brytanii. Wybrały się imprezę, która zakończyła się dramatem.

Sprawa wyszła na jaw następnego dnia. Współpracownicy w trakcie lotu zauważyli, że coś jest nie tak. Jedna z kobiet zaczęła płakać i wyznała, że ona i jej koleżanka poprzedniej nocy trafiły do luksusowej posiadłości, gdzie podano im środki odurzające, a następnie wykorzystano seksualnie. Informacja zszokowała współpracowników stewardes, którzy po wysłuchaniu kobiet, postanowili zgłosić incydent policji.

Policja bada sprawę

Po wylądowaniu w Londynie zawiadomiono tamtejsze organy ścigania. Sprawa została zgłoszona przez jednego z pracowników linii lotniczych.

"Twierdzą, że były odurzone narkotykami i napastowane seksualnie, gdy były w rezydencji. To wszystko jest bardzo poważne" - pisze "The Sun", powołując się na anonimowego informatora.

Rzecznik policji metropolitarnej wydał oświadczenie, w którym potwierdził wpłynięcie zgłoszenia w tej sprawie.

"Nasze dochodzenie jest w toku."

Nie wiadomo, w których liniach lotniczych pracują kobiety. Wiadomo natomiast, są doświadczonymi stewardesami z kilkuletnim stażem pracy. Poinformowano również, że kobiety otrzymały wszelką niezbędną pomoc i wsparcie ze strony pracodawcy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (98)