Blisko ludziStudentka miała raka jajnika wielkości dwóch grapefruitów

Studentka miała raka jajnika wielkości dwóch grapefruitów

Studentka miała raka jajnika wielkości dwóch grapefruitów
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

24.04.2012 09:31, aktual.: 24.04.2012 12:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W wieku 19 lat zdiagnozowano u April Moss rzadką odmianę nowotworu jajnika. Po tygodniu przeszła skomplikowaną operację. Dziewczyna uważa, że jej uzdrowienie to cud. Teraz wzywa do budowania świadomości na temat raka jajnika.

W wieku 19 lat zdiagnozowano u April Moss rzadką odmianę nowotworu jajnika. Po tygodniu przeszła skomplikowaną operację. Dziewczyna uważa, że jej uzdrowienie to cud. Teraz wzywa do budowania świadomości na temat raka jajnika. Jak to możliwe, że u tak młodej dziewczyny rozwinął się tak groźny nowotwór?

23-letnia studentka z Plymouth University opowiada, że prawie przez cały rok dokuczały jej wzdęcia, bóle brzucha i często miała niewyjaśnione zawroty głowy.

Jednak dopiero na pierwszym roku studiów postanowiła poinformować o swoich dolegliwościach lekarza w rejonowej przychodni. Pielęgniarka, która badała April, wyczuła u niej bardzo duży guz i zasugerowała, że powinna niezwłocznie zgłosić się szpitala, gdyż boi się o jej życie.

April żałuje, że nie zareagowała wcześniej, ale myślała, że problemy ze zdrowiem są związane ze stresem, jaki wówczas przeżywała. - Cieszę się, że w ogóle poszłam do lekarza. Powinnam jednak zrobić to wcześniej, kiedy tylko guz zaczął się powiększać. To cud, że wszystko dobrze się skończyło – powiedziała.

W marcu w Croydon University Hospital zdiagnozowano u niej nowotwór jajnika, który rozwinął się z komórek rozrodczych. Następnie została zakwalifikowana do leczenia specjalistycznego w Royal Marsden Hospital w Chelsea.

Dwa dni przed jej dwudziestymi urodzinami przeszła poważną operację. Chirurdzy usunęli jej lewy jajnik i guz, który, jak się okazało, był wielkości dwóch grapefruitów. Na szczęście badania wykazały, że rak nie rozprzestrzenił się i nie będzie potrzebna chemioterapia.

Dziewczyna przyznała, że głęboka wiara i wsparcie rodziny pomagały jej przetrwać ciężkie chwile. Teraz jednak na swoje życie patrzy z zupełnie innej perspektywy.

Warto dodać, że jeśli rak jajnika zostanie wykryty szybko, to jest duża szansa na efektywne leczenie. Naukowcy twierdzą, że ponad 90 proc. kobiet może przeżyć dłużej niż pięć lat. Niestety większość przypadków zalicza się już do ostatniego stadium choroby. Nasz niepokój powinny wzbudzić bóle brzucha, wzdęcia, niestrawność, brak apetytu lub konieczność częstego oddawania moczu. Czasami może pojawić się także skrajne zmęczenie czy ból pleców.

Dlatego April Moss wraz ze swoją przyjaciółką Sophie Johns chętnie angażują się w charytatywną akcję dotyczącą raka jajnika: Ovarian Cancer Action. Zachęca młode dziewczyny do regularnych badań ginekologicznych.

Tekst: na podst. The Sun/(ms/sr)

POLECAMY:

monika stypułkowskarakrak jajnika
Komentarze (37)