Stylizacja Miley Cyrus. Czy potrafi jeszcze szokować?
Czy prezentowanie coraz to nowych dziwacznych koncepcji na stylizacje potrafi jeszcze wywołać szok i zmieszanie? Niekoniecznie.
Przezroczyste sukienki oraz szereg kiczowatych kostiumów w żywych kolorach, infantylne dodatki i ekstrawaganckie nakrycia głowy. Popkulturowa gwiazdka i naczelna skandalistka współczesnej muzycznej sceny zdążyła już nas przyzwyczaić do swojego wizerunku.
Czy prezentowanie coraz to nowych dziwacznych koncepcji na stylizacje potrafi jeszcze wywołać szok i zmieszanie? Niekoniecznie.
Widać, że amerykańskiej wokalistce coraz częściej brakuje kreatywnych pomysłów. Przypadkowo zestawiona ze sobą garderoba stała się nudna i nie skupia na sobie już tak wielkiej uwagi. Niestety, brak entuzjazmu w odbiorze tego typu modowych wybryków podyktowało przyzwyczajenie.
Miley Cyrus usilnie stara się wzbudzić zainteresowanie. Pomarańczowy kombinezon więzienny, spod którego wychodzi czarna koronkowa bielizna oraz dziwaczne okulary nie mają nic wspólnego z wyrazistym i przemyślanym wizerunkiem.
Limit ciekawych pomysłów na siebie zdecydowanie się wyczerpał. Chyba nadszedł moment na jej kolejną metamorfozę.