Sukienki na wesele dla mamy. W nich nie będziesz wyglądała jak "dzidzia-piernik"
Klasa, klasa i jeszcze raz: klasa – to hasło powinno towarzyszyć każdej mamie w poszukiwaniach sukienki na ślub córki czy syna. Trendy najlepiej potraktować z przymrużeniem oka, a za cel obrać ponadczasową elegancję.
Ubrać się, ale nie przebrać. Zachwycić gości, ale nie przyćmić panny młodej. Wyglądać szykownie, ale iść też z duchem czasu. Wybór sukienki na wesele dla mamy nie jest prosty. Jakaś cenna rada? Wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik, zatem nie warto zostawiać zakupu na ostatnią chwilę. Skupiając uwagę na pannie młodej, należy pamiętać także o drugim planie, na którym stoi mama – szczęśliwa, wzruszona i równie stylowa, co córka.
Kolor, który rozświetli twarz
Pastelowe sukienki dodają cerze blasku, sylwetce lekkości, a nawet najbardziej klasycznym i oklepanym konstrukcjom - gwarantują powiew świeżości. Obok zgaszonego różu, brzoskwiniowej pomarańczy i niebiańskiego błękitu, warto sięgnąć także po modną lilię, pistację, a także cytrynowy sorbet - jak u Ewy Wachowicz.
Jednak, aby nie przesadzić ze słodyczą pasteli i nie wpaść w pułapkę "dzidzi-piernik" - warto dodać stylizacji coś cięższego. Mogą to być welurowe sandały na mocnym słupku, biżuteryjne kolczyki w większym rozmiarze, a także ekstrawagancka torebka jak u Katarzyny Skrzyneckiej.
Satynowe opowieści
Jeśli wśród materiałów miałybyśmy szukać weselnej gwiazdy ostatnich lat – na pewno byłaby to satyna. Piękna w swojej prostocie, zmysłowa, kobieca, ponadczasowa, z francuskim podtekstem. Jeszcze niedawno występowała głównie w postaci bieliźnianej halki, ale w tym roku mamy do dyspozycji najróżniejsze opcje. Od sukienki z długim rękawem i dekoltem w szpic, przez przebojowe z bufkami w stylu lat 80., stylizowane na vintage, kwieciste oraz hiszpańskie.
Nowoczesna asymetria
Szukasz nowoczesnej i oryginalnej sukienki na wesele dla mamy? Trudno o coś bardziej nietypowego od asymetrii. Sukienki na jedno ramię, modele z bocznym rozporkiem czy marszczeniem po jednej stronie biodra, a nawet dwukolorowe kreacje jakby dzielone przekątną - asymetria niejedno ma imię. Ponadto zawsze sprawia wrażenie, że jej właścicielka doskonale wie, co w modzie piszczy.
Romantyczne falbany
Oprócz kaskady falban, które w ruchu tworzą niesamowity spektakl, modne są także subtelne falbanki doczepione do ramion czy dołu sukienki. W towarzystwie czerwieni kierują się w stronę południa i rytmów "latino". U boku przykurzonego różu stanowią współczesny symbol romantyzmu. Lekkie i romantyczne kreacje to bezpieczny oraz ponadczasowy wybór na wesele.
Pełen blichtr
Sukienka na wesele dla mamy powinna być spójna z charakterem uroczystości. Jeśli lista gości przekracza 200 osób, suknia panny młodej przypomina kreację księżniczki, a cały "entourage" jest wyrwany wprost z bajki – mama także może pozwolić sobie na trochę surrealizmu.
Może to być długa i efektowna sukienka pokryta połyskującymi kamieniami, a także szlachetny aksamit. Suknie "empire" od lat robią karierę, mają w sobie pierwiastek glamour, element podniosłości, a przy okazji są bardzo przyjazne kobiecym sylwetkom.
Siła prostoty
Jeżeli w grę wchodzi skromne przyjęcie, najlepiej sięgnąć po prostą sukienkę. Jednak nie idziemy na skróty, a oszczędność formy rekompensujemy długością maxi, wysokiej jakości materiałem oraz wyrazistym kolorem – na przykład modnym chabrem czy fuksją. Tak uniwersalne i minimalistyczne sukienki na wesele dla mamy doskonale czują się w towarzystwie efektownych dodatków – eleganckich pereł, oryginalnej spinki we włosach czy fantazyjnego fascynatora, który będzie doskonałym dopełnieniem prostej, ale pełnej klasy stylizacji.
W koktajlowych okolicznościach
Przed tobą wesele "na luzie"? Garden party, stara oranżeria, dawny folwark czy piaszczysta plaża to miejsca idealne na swobodne przyjęcia. W takich okolicznościach doskonale odnajdą się sukienki koktajlowe w kwiaty, a także te nawiązujące do rustykalnego stylu. Jedyne, czego należy wystrzegać się jak ognia, to biel, która zarezerwowana jest wyłącznie dla gwiazdy wieczoru.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!