Gwiazda eksperymentuje ze stylem. Ewa Wachowicz w modnych butach
Jak obronić trudne trendy, gdy nastoletni wiek mamy dawno za sobą? Dokładną instrukcję zna Ewa Wachowicz. Niezależnie od wieku, ubranie powinno ubierać, a nie przebierać. Stanowić dopełnienie osobowości i rezonować tą samą energią, którą nosimy w sobie. Cytując klasyka: "co w nas, na zewnątrz nas".
03.10.2022 | aktual.: 03.10.2022 19:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Moda tylko dla młodych? Trele-morele. Gdy patrzymy na Iris Apfel, jasne staje się, że trendy mogą obowiązywać nawet w okolicach setki! Co więcej, z wiekiem nabieramy do nich dystansu, zyskujemy na poczuciu humoru, ale także pewności siebie. To dlatego zabawa z modą po czterdziestce zapewnia mnóstwo przyjemności. Świadome tego, co lubimy, czego chcemy, w czym czujemy się najlepiej, dokonujemy najlepszych wyborów. Tak jak Ewa Wachowicz, która wygląda przepięknie w najmodniejszych butach sezonu i nonszalanckiej sukience.
Ewa Wachowicz zachwyca wyczuciem stylu
Doskonale znana nam Ewa Wachowicz nie boi się odważnych i mocnych trendów, które mogłyby przytłoczyć niejedną "osiemnastkę". Nie chodzi tutaj o kształt sylwetki, kolor włosów czy długość nóg - chodzi o to, aby podporządkowywać trendy sobie, nie odwrotnie.
Gwiazda postawiła na czarne i masywne buty na podwyższeniu, które niegdyś królowały na stopach zbuntowanych punkrock’owców. A żeby nie było zbyt pieprznie, bierzemy lekcję z trendu New Romantic i konfrontujemy glany, martnesy oraz botki na platformie z luźnymi i lekkimi sukienkami. Całość - okraszona na zdjęciu uśmiechem od ucha do ucha - sprawia, że ciemna stylizacja nabiera pogody ducha.
Jak obronić trudne trendy?
Postawmy dwie identycznie ubrane kobiety – ta sama sylwetka, ta sama twarz. Jedna gubi się w trendach, druga przyciąga uwagę i zachwyca wizerunkiem. Nie do końca wiemy nawet, co ma na sobie, ponieważ jej ubranie odgrywa drugoplanową rolę. I w tym tkwi cały sekret – w mowie ciała, wyrazie twarzy i energii, którą emanuje. Świadoma siebie kobieta, którą dopełnia ubranie, tworzy spójną opowieść.
Złoty środek, czyli modnie i wygodnie
Moda coraz częściej idzie w parze z wygodą. Projektanci zainspirowani modą uliczną miksują ze sobą najróżniejsze style. A nam tym samym składają propozycje nie do odrzucenia, aby wskakiwać w wygodne botki na platformie, ciepłe golfy, miękkie spodnie i sukienki, w których nie musimy myśleć o wciąganiu brzucha. Wygoda daje nam większą świadomość ruchu i komfort psychiczny, a to z kolei wpływa na nasze pozytywne samopoczucie i atrakcyjniejszy wygląd.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!