Superfoods po polsku
Spirulina
Rośnie nam apetyt na superfoods. Zwłaszcza, że wciąż słyszymy o kolejnych bogatych w wartości odżywcze pokarmach z różnych stron świata, które zapewnią nam zdrowie i młodość. Choć czasem dodatkowo zrujnują nasz budżet. Ale czy dodatkowe wydatki są konieczne, żeby kupić superprodukty?
Niektórym superfoods skojarzy się z produktami z odległych miejsc, innym ze zwykłym chwytem marketingowym, wabiącym konsumentów szukających w zalewie niezdrowej żywności czegoś, co nie podtruwa. Niezależnie od naszych podejrzeń czy wątpliwości, badacze potwierdzają, że superfoods, czyli superżywność istnieje. Tym mianem określa się jedzenie o ponadprzeciętnych właściwościach odżywczych, mające duże ilości wartościowych składników, minerałów, witamin, antyoksydantów, aminokwasów czy błonnika. Co ważne, musi to być żywność naturalna i nieprzetworzona. Włączenie jej do codziennego jadłospisu wzmocni nasz układ odpornościowy i pomoże zachować zdrowie, bo - jak mawiają specjaliści - naszym najlepszym lekarstwem wciąż jest dieta.
Tekst: Monika Ślizowska, miastokobiet.pl
Zobacz także: Naturalne wspomagacze spalania tłuszczu. Co jeść?
Zainspiruj się