Syn bije inne dzieci
05.11.2009 14:23, aktual.: 12.11.2009 12:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mam problem ze swoim 4-letnim synem Mateuszem. Jest on bardzo żywiołowym dzieckiem. Jednak w przedszkolu pani wychowawczyni skarży się na niego mówiąc, że jest bardzo niegrzeczny - podobno często bije dzieci, nie słucha poleceń dorosłych.
Mam problem ze swoim 4-letnim synem Mateuszem. Jest on bardzo żywiołowym dzieckiem. Jednak w przedszkolu pani wychowawczyni skarży się na niego mówiąc, że jest bardzo niegrzeczny - podobno często bije dzieci, nie słucha poleceń dorosłych. Rozmawiałam z nim wielokrotnie, próbowałam mu tłumaczyć, że bicie dzieci jest niedopuszczalne, że powinien słuchać pani itp. Niestety dziecko dosyć często opuszcza przedszkole z powodu choroby i wtedy właśnie, kiedy wraca tam po przerwie, jego zachowanie jest najgorsze. Zastanawiam się, jaki jest powód jego zachowania. Czy to może być nadpobudliwość psychoruchowa, czy zwyczajne zachowanie przedszkolaka. W domu nie sprawia większych problemów. Mamy też młodsze - roczne dziecko. Wydaje się czasem, że Mateusz zachowuje się jak dzidziuś naśladujący swojego młodszego braciszka. Co robić, żeby syn był bardziej posłuszny? Czy to jest powód, aby udać się z nim do specjalisty?
ADHD, czyli nadpobudliwość psychoruchowa z elementami braku koncentracji uwagi to syndrom chorobowy, którego nie należy nadużywać, zbyt pochopnie przypisywać dzieciom. Diagnozowanie jest wieloetapowe i wymaga współpracy wielu specjalistów. Zniechęcam do pochopnego etykietkowania dziecka – ma ADHD, co dość często teraz się zdarza. Etykietkę łatwo dziecku przyczepić, trudniej ją zdjąć. Trzeba o tym pamiętać. Jeśli chcemy zdiagnozować ADHD musimy zdecydować się na badania – psychologiczne, pedagogiczne, czasem neurologiczne. Po takich badaniach będziemy mieli jasność i jednoznaczną odpowiedź. A tak? Dziecko może być ruchliwe, nadruchliwe, niezdyscyplinowane, nieposłuszne, nie podporządkowujące się normom i zasadom przedszkolnym. Jak Pani widzi sporo może być powodów „złych” zachowań synka. Oczywiście może być dołożony problem rywalizacji z młodszym braciszkiem, naśladowanie zachowań innych. Jak jest w przypadku synka, nie wiem. Musiałabym obserwować go w różnych sytuacjach, zbierać informacje od Pani, od
nauczycielki w przedszkoli i od samego dziecka, wtedy dostałabym pełniejszy obraz problemów. Zachęcam Panią do takiego zbierania danych. No i rozmawiamy, rozmawiamy, rozmawiamy. Dziecko musi poznać normy zachowań, zaakceptować je i w życiu stosować. To długi proces. Jeśli rodzic jest konsekwentny, nauczyciel stanowczy, system wychowawczy spójny, wreszcie to się udaje. Pyta Pani, czy warto udać się do specjalisty? Odpowiedziałabym tak – zawsze warto. Z pomocą psychologa szybciej dojdziecie Państwo do przyczyn tych zachowań, które opisała Pani w liście. Z jego pomocą łatwiej będzie analizować zachowania, wyciągać wnioski i konstruować „system naprawczy”. Takie spotkania to twórcza praca nad problemem, to dochodzenie do tego dlaczego, tak jest i zastanawianie się, jak to zmienić. Psycholog nie daje recepty, on zachęca do współpracy. Zawsze z takiej współpracy coś nowego dla Państwa wyniknie. Zachęcam więc i mam nadzieję, ze takie twórcze podejście pomoże zlikwidować problemy z zachowaniami synka. Życzę
powodzenia.