Szczupłe kobiety zarabiają więcej
Od dawna wiadomo, że osoby, które lepiej wyglądają i korzystniej się prezentują, mają większe możliwości rozwoju zawodowego. Okazuje się, że nie bez znaczenia jest również waga pracownika.
05.08.2014 | aktual.: 06.08.2014 11:29
Od dawna wiadomo, że osoby, które lepiej wyglądają i korzystniej się prezentują, mają większe możliwości rozwoju zawodowego. Okazuje się, że nie bez znaczenia jest również waga pracownika. Z badań przeprowadzonych przez niemiecki Instytut „Przyszłość Pracy” wynika, że szczupłe kobiety zarabiają więcej od grubszych koleżanek. Odwrotnie jest w przypadku mężczyzn.
Choć wszyscy wiemy, że z twarzy czy figury nie można wyczytać cech charakteru, to i tak często oceniamy ludzi po wyglądzie. Pracodawcy nie są tutaj wyjątkiem. Badania już dawno dowiodły, że atrakcyjne osoby mają większe szanse na pozytywny wynik rozmowy kwalifikacyjnej. Mniej urodziwe osoby odpadają często już na tym etapie rekrutacji i nie maja nawet możliwości zaprezentowania swoich zdolności w miejscu pracy.
Okazuje się, że to nie wszystko. Naukowcy zauważali, że ładniejsi ludzie są lepiej opłacani i częściej uwzględniani przy awansach. Przy tym nie chodzi tu jedynie o miłą aparycję i schludny ubiór, ale też o wagę.
Marco Caliendo i Markus Gehrsitz przeanalizowali dane o zarobkach ponad 18 tysięcy osób. Do jakich wniosków doszli? – Kobiety są dyskryminowane na podstawie wyglądu – stwierdzili.
Z badań wynika, że na największe zarobki mogą liczyć panie z indeksem masy ciała (BMI) od 21,5 w dół. Warto zaznaczyć, że współczynnik w granicach 20-25 uważa się za prawidłowy. Od 25 w górę mówimy o nadwadze, a powyżej 30 o otyłości.
Wynika z tego, że nie wystarczy mieć wagi w normie, żeby dużo zarabiać. Pracodawcy wciąż doceniają głównie bardzo szczupłe kobiety.
Co ciekawe, w przypadku mężczyzn odkryto odwrotną zależność. Im grubszy facet, tym więcej zarabia. Jego kariera wyraźnie się rozkręca, kiedy współczynnik BMI przekroczy 23. Mężczyźni z niedowagą zarabiają średnio o 8 procent mniej.
Skąd ta rozbieżność? Zdaniem badaczy na zarobki niektórych mężczyzn może wpływać ich muskulatura. Im więcej mięśni, a co za tym idzie, im większa waga, tym lepiej radzą sobie w pracy fizycznej. Jednak również w innych zawodach mężczyźni z pokaźnymi bicepsami i szerokimi ramionami są lepiej odbierani i częściej awansują.
Czy zatem odpowiednia sylwetka jest konieczna do tego, żeby odnieść sukces zawodowy? Pamiętajmy, że wyniki były uśrednione z bardzo dużej liczby danych. Zawsze istnieją wyjątki od reguły. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wielu pracodawców będzie, nawet podświadomie, oceniać nas przez pryzmat wyglądu. Może więc warto iść do fryzjera i zakupić karnet na siłownię?
(sr/mtr), kobieta.wp.pl