Szpital w Nisku wydał oświadczenie w sprawie śmierci Dominiki Gleń. Pacjentka zmarła dwa dni po porodzie
Dyrektor Szpitala Powiatowego im. Polskiego Czerwonego Krzyża w Nisku, Paweł Tofil, wydał oświadczenie w sprawie śmierci Dominiki Gleń - pacjentki placówki, która zmarła dwa dni po urodzeniu syna. To odpowiedź na pytanie naszej redakcji, która jako pierwsza ujawniła sprawę. Lekarz zdradził, że wewnętrzna komisja, która badała okoliczności zgonu kobiety, zakończyła swoje prace.
02.02.2022 | aktual.: 02.02.2022 11:01
Redakcja WP Kobieta jako pierwsza opisała sprawę śmierci Dominiki Gleń, w związku z mailową prośbą rodziny kobiety o pomoc i nagłośnienie historii. Pacjentka Szpitala Powiatowego im. PCK w Nisku zmarła dwa dni po urodzeniu zdrowego syna. Poród trwał ponad 36 godzin, a lekarze w ostatniej chwili podjęli decyzję o cesarskim cięciu. Jeden z nich powiedział w rozmowie z rodziną, że dziecko było już tak nisko, że bał się to zrobić.
Szpital nie ma pewności co do przyczyny śmierci
Rodzina Dominiki Gleń po kilku tygodniach od śmierci kobiety otrzymała dokumentację medyczną, z której wynikało, że szpital w Nisku nie ma pewności, co stanowiło przyczynę jej zgonu. Początkowo podejrzewano zator płucny, jednak wyniki badań, wykonane pacjentce jeszcze przed porodem sugerowały, że miała ona problemy z krzepliwością.
Rodzina Dominiki Gleń bała się także, że w związku z prywatnymi powiązaniami prowadzącej ciążę lekarki oraz ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu Nisku, istnieje prawdopodobieństwo zatajenia faktów dotyczących jej śmierci.
Dyrektor placówki wydał oświadczenie
Redakcja WP Kobieta skontaktowała się w tej sprawie z dyrektorem placówki, Pawłem Tofilem, który mailowo przesłał redakcji WP Kobieta oświadczenie na temat trwającego dochodzenia.
"Informuję, że wewnętrzna komisja powołana w celu zbadania okoliczności zgonu pacjentki w dniu 15.12.2021 r. zakończyła swoje prace i nie stwierdziła wystąpienia uchybień personelu związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych na rzecz tej pacjentki. Nie mam wiedzy, żeby fakt pozostawania ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego w związku małżeńskim z lekarką prowadzącą ciążę pacjentki, miał wpływ na przebieg wewnętrznego postępowania prowadzonego w sprawie tego zgonu" - czytamy.
Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić jak działają, zgłoszenia zbierane są TUTAJ do 10.02.2022 r.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.