Dzięki roli "blondynki Playa" Barbara Kurdej-Szatan została jedną z najbardziej rozpoznawalnych osobowości telewizyjnych. Aktorka postanowiła pokazać, jak wyglądała, zanim jej nazwisko znała cała Polska.
Podczas gdy do Polski zawitała ujemna temperatura, wiele gwiazd postanowiło uciec do ciepłych krajów. Wśród nich jest małżeństwo Kurdej-Szatan, które wybrało się na zasłużony urlop na Malediwy.
Rola "blondynki Playa" przyniosła jej ogromną popularność. Nie da się ukryć, że dziś Barbara Kurdej-Szatan jest ulubienicą Polaków. Teraz każdy z fanów aktorki ma szansę spędzić z nią czas sam na sam. Wszystko w ramach aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Rok 2018 był niezwykle udany dla Barbary Kurdej-Szatan. Na brak ofert nie mogła narzekać. Zwłaszcza jego końcówka była bardzo pracowita. Prowadziła imprezę sylwestrową TVP w Zakopanem, śpiewała kolędy podczas koncertu zorganizowanego przez telewizję Polsat oraz kończyła zdjęcia do serialu.
Barbara Kurdej-Szatan weszła w nowy rok z poważnym problemem. Ktoś próbował przejąć jej pocztę oraz konto na Facebooku. Aktorka jest wściekła i zapowiada kroki prawne.
Barbara Kurdej-Szatan witała Nowy Rok w pracy. Za pośrednictwem Instagrama pokazywała fanom swoje stylizacje. Jedna, "syrenia" zwracała uwagę głębokim dekoltem.
Za Barbarą Kurdej-Szatan wciąż ciągną się filmiki z imprezy urodzinowej serialu "M jak Miłość". Aktorka kręciła je pod wpływem alkoholu, a następnego dnia za nie przepraszała. Ponoć jej mama nie była zadowolona.
Polskie gwiazdy chętnie opowiadają o swoich świątecznych zwyczajach – ku uciesze swoich fanów, którzy chcą znać jak najwięcej szczegółów z ich życia. Do grona tych, którzy chętnie opowiedzieli o rodzinnych tradycja, dołączyła Basia Kurdej-Szatan.
Barbara Kurdej-Szatan pod wpływem alkoholu nagrała kilka filmików z 18. urodzin "M jak Miłość". Dopiero rano zrozumiała, co zrobiła. Dzisiaj tłumaczy się z szalonego wybryku, o którym huczało pół Polski.
Barbara Kurdej-Szatan często publikuje swoje prywatne zdjęcie w mediach społecznościowych. Na niektórych widać, że po godzinach pracy aktorka lubi się zabawić. Tym razem pochwaliła się fotografią z babskiego wieczoru.
Barbara Kurdej-Szatan udostępniła na swoim koncie na Instagramie zabawny filmik. Fani gwiazdy z pewnością powiążą go z niedawną imprezą serialu "M jak Miłość".
Basi Kurdej-Szatan z pewnością nie można odmówić uroku. Wygląda na to, że ów urok przeszedł również na jej rodzinę, męża Rafała Szatana i córkę Hanię. Na najnowszym rodzinnym zdjęciu wyglądają świetnie!
Sympatyczna aktorka często kombinuje ze swoim ubiorem. Tym razem zdecydowała się na bluzę z kolekcji Łukasza Jemioła. Wiele osób pewnie nie zdecydowałoby się na jej założenie, ze względu na napis.
Barbara Kurdej-Szatan jest jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd polskiego show-biznesu. Ale znajduje czas, by nieco się wyluzować. Przed ostatnim spektaklem założyła nawet na głowę majtki.
Barbara Kurdej-Szatan zamieściła na Instagramie zdjęcie z podróży. Fani komentują piersi aktorki. "Co wydarzyło się po 4 zdjęciu?" - dopytuje internautka.
Nawet Basi Kurdej-Szatan, sympatycznej "blondynce z Playa", mogą puścić nerwy. Przekonała się o tym jedna z jej obserwatorek na Instagramie. Gdy zadała aktorce pytanie, ta nie omieszkała odpisać w niezbyt eleganckim stylu.
Zdjęcia roznegliżowanych gwiazd cieszą się dużą popularnością. Zwłaszcza jak prężą się w seksownej bieliźnie. Właśnie takim zdjęciem pochwaliła się Basia Kurdej-Szatan.
Dobra wiadomość dla fanów Barbary Kurdej-Szatan. Gwiazda w rozmowie z "Faktem" zdradziła, że chętnie przyjęłaby propozycję rozebrania się na dużym ekranie.
Barbara Kurdej-Szatan przyznała, że długo nie wiedziała, co to hejt. Jako "blondynka z reklamy" odczuwała tylko sympatię. Co innego spotkało ją, gdy dołączyła do obsady serialu "M jak Miłość".
Barbara Kurdej-Szatan bez skrępowania podziwia dorodny biust Elżbiety Romanowskiej – takie zdjęcie można oglądać na instagramowym koncie aktorki. Lajków przybywa i komentarzy też. Gwiazda doskonale wie, co zrobiła.
Bycie popularnym jest momentami bardzo uciążliwe. Złośliwe komentarze, zdjęcia z ukrycia i hejt, to dla nich chleb powszedni. Trzeba mieć naprawdę silną psychikę, żeby nie brać przykrych słów do siebie.