Wynajdują nowe objawy, o których godzinami czytają w sieci. Lęk o zdrowie, czy nawet życie sprawia, że starają się być w ciągłym kontakcie z lekarzami. Nawet w przypadku drobnych dolegliwości, np. przeziębienia, podejrzewają najgorsze i szukają powiązań pomiędzy symptomami. - Co ważne, hipochondryk nie symuluje choroby, on jest pewien, że coś mu dolega - podkreśla psycholożka Katarzyna Serwin.