Krówki, sękacze, żur, ogórki, a nawet prezerwatywy. Licytacja "kto da więcej" dotyczy nie tylko obietnic wyborczych, ale również gadżetów, które politycy chętnie rozdają mieszkańcom. Zapraszają nawet na kiełbasę z grilla. - Myślałam, że organizują festyn - mówi jedna z mieszkanek.