księżna kate w ciąży

Siostra księżnej Kate Pippa Middleton jest szlachcianką dopiero od czasu ślubu samej Kate. Swojego tytułu szlacheckiego nie może przekazać dzieciom. Jednak jest tak blisko dworu i rodziny królewskiej, że dziecko, które nosi pod sercem, jest prawie jak royal baby.

Kiedy Kate Middleton i książę William postanowili ogłosić swoje zaręczyny, przyszła (wówczas) księżna włożyła na tę okazję granatową sukienkę marki Issa. Niedługo potem firma zbankrutowała – zamówiono zbyt dużą ilość egzemplarzy i zabrakło środków na ich uszycie. Z reguły jednak zjawisko zwane "efektem Kate" wychodzi projektantom ubrań i biżuterii na dobre. Za to może ono odbić się czkawką samym fankom księżnej. Dlaczego? Wyjaśnia stylista, Tomasz Jacyków.

Odgłos strzałów spowodował w piątkowe popołudnie wybuch paniki na stacji londyńskiego metra. Nie dziwi więc fakt, że pojawienie się książęcej pary w pobliżu miejsca incydentu wywołał u Anglików prawdziwe przerażenie. Narażenie ciężarnej księżnej na niebezpieczeństwo to jeden z najczarniejszych scenariuszy, jakie wielbiciele rodziny królewskiej mogą sobie wyobrazić. Na szczęście panika okazała się niepotrzebna.

Londyński artysta Jonny Woo - znany w Wielkiej Brytanii z przyciągających wzrok występów drag queen - stworzył chór, w którym każdy wygląda jak księżna Kate. Nie wierzycie? Spójrzcie tylko na te zdjęcia.

O tym, że księżna Kate przechodzi trudny czas w ciąży, pisaliśmy już wcześniej. Kiedy w mediach gruchnęła wiadomość o tym, że Kate spodziewa się dziecka, jednocześnie pojawiły się informacje o jej problemach zdrowotnych. Książę William wyjawił ostatnio, jak sobie z tym radzi. Pomaga jej tradycyjny przysmak.

Tłumy gapiów i fanów rodziny królewskiej – potężne grono witało na świecie nowo narodzonego księcia George’a, a później księżniczkę Charlotte. Teraz, jak podają brytyjskie media, ma być inaczej. Kate i William zdecydowali się, by tym razem ich dziecko przyszło na świat w domu, w Pałacu Kensington. A tam już gapie nie dotrą łatwo.

Informacja o trzeciej ciąży księżnej Kate uradowała cały świat. I chociaż oficjalne potwierdzenie otrzymaliśmy zaledwie kilka dni temu, to podejrzenia dotyczące stanu księżnej krążą już w mediach od kilku tygodniu. Wszystko przez jeden szczegół, którym Kate miałaby ukrywać nie tylko tę ciążę, ale również dwie poprzednie.

Pałac Keningston poinformował, że będąca w ciąży z trzecim dzieckiem księżna Kate cierpi na bardzo rzadkie schorzenie hyperemesis gravidarum, czyli niepowściągliwe wymioty ciężarnej. Solidaryzujące się z Kate kobiety ślą jej porady, jak radzić sobie w tym stanie, a lekarz ginekologii dr Jacek Tulimowski wyjaśnia nam, czym różnią się takie nudności od tych, których doświadcza większość kobiet w ciąży.

O ciąży księżnej Kate piszą dziś niemal wszyscy. Wiadomość o tym, że już za kilka miesięcy rodzina królewska powiększy się, pojawiła się w poniedziałek rano. Brytyjczycy się cieszą, właściciele sklepów z pamiątkami już zacierają ręce. Nie od dziś wiadomo, że noworodek w rodzinie królewskiej to nie tylko pociecha dla monarchii, ale i biznesu. Ale dziś są i tacy, którzy zastanawiają się, czy to nie podczas wizyty w Polsce księżna nie wygadała się o ciąży.

To oficjalne - na świecie wkrótce pojawi się trzecie "royal baby". Plotki na ten temat krążyły już od jakiegoś czasu. W poniedziałek, przed południem, dowiedzieliśmy się, że to prawda. Książęca para będzie miała dziecko.