"Efekt Kate" nie powinien istnieć. Tomasz Jacyków tłumaczy, dlaczego kopiując styl księżnej, narażamy się na śmieszność
Kiedy Kate Middleton i książę William postanowili ogłosić swoje zaręczyny, przyszła (wówczas) księżna włożyła na tę okazję granatową sukienkę marki Issa. Niedługo potem firma zbankrutowała – zamówiono zbyt dużą ilość egzemplarzy i zabrakło środków na ich uszycie. Z reguły jednak zjawisko zwane "efektem Kate" wychodzi projektantom ubrań i biżuterii na dobre. Za to może ono odbić się czkawką samym fankom księżnej. Dlaczego? Wyjaśnia stylista, Tomasz Jacyków.
09.01.2018 | aktual.: 09.01.2018 18:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Kiedy widzimy w tramwaju dziewczynę z torebką Chanel, mamy 98 proc. szans, że nie jest oryginalna. Dziewczyny, które stać na oryginalną, mają dokąd z nią chodzić, a na zakupy czy do tramwaju zabierają torbę płócienną. Tak samo jest z kobietami, które przebierają się za księżną i idą do pracy. Wywołują ten sam uśmiech politowania i wrażenie obciachu – komentuje Tomasz Jacyków.
Według stylisty kobiety, które kopiują styl Kate Middleton, usiłują przebrać się za kogoś, kim nie są, a to z kolei świadczy o braku realnych aspiracji. - Po cholerę udawać księżną skoro jest się nauczycielką? To idiotyczne. Równie głupie jest przebieranie się za gwiazdę rocka, kiedy jest się urzędniczką. Nie twierdzę, że kobiety powinny zamykać się w bezpiecznych rozwiązaniach. Elementy tych wizerunków można wykorzystać w codziennych stylizacjach, jednak aby styl można było określić "dobrym", musi być przede wszystkim adekwatny do okazji, naszego statusu oraz zajęcia – wyjaśnia Jacyków.
Na styl Kate Middleton wpływa wszystko – nie tylko to, co na siebie wkłada. Księżna Kate jest smukłą, bardzo ładną i nowoczesną kobietą. Jednak ponad wszystko jest księżną. – Nie jesteśmy wieszakami na ubrania. Każdy inaczej prezentuje się w danej stylizacji, dlatego kopiowanie księżnej nie ma sensu. Nawet jeśli księżna olśniewająco wygląda w sukience z sieciówki, nie uzyskamy tego efektu – puentuje stylista.
Nie oznacza to oczywiście, że kobiety nie powinny czerpać inspiracji ze stylu księżnej. Wykorzystane adekwatnie do okazji i reszty stroju nie są złym pomysłem. Jednak istnienie "efektu Kate" udowadnia, że kobiety nie do końca rozumieją, czym "dobry styl" księżnej różni się od "dobrego stylu" w ogóle. – Księżna ma niewyobrażalnie trudną rolę. Musi godzić ze sobą obowiązki wynikające z faktu, że to do niej należy kontynuacja monarchii z funkcjonowaniem jako osoba znana na całym świecie w XXI wieku. Monarchia to relikt sprzed wieków, a Kate Middleton potrafi osadzić to w dzisiejszych realiach, również poprzez swój styl – komentuje stylista, i dodaje: - Królewskie realia to dla całego świata egzotyka. Obserwujemy życie w szklanej kuli. To teatr, w którym aktorzy mają kostiumy. W takim kontekście należy umieścić styl Kate Middleton i przez ten pryzmat go interpretować.
Dziś Kate Middleton kończy 36 lat. Wiele zdjęć z jej studenckich czasów świadczy o tym, że nie zawsze zważała na to, co na siebie wkłada. Jednak te "wpadki" na tle jej bezbłędnego stylu, który prezentuje dziś, tylko dodają jej uroku i kreują jako zwykłą, ciepłą dziewczynę, za co kocha ją cała Wielka Brytania. - Według mnie Kate Middleton to bardzo mądra dziewczyna, która ma świadomość gigantycznej odpowiedzialności, jaka na nią spadła. Jej teściowa zupełnie nie dźwignęła tematu. Kiedy została królową, była po prostu wysoko urodzoną, głupią ciućmą. A Kate stworzyła styl, który nie przyćmiewa jej człowieczeństwa i jednocześnie nie bagatelizuje jej roli, nie pozbawia majestatu korony – komentuje Tomasz Jacyków.