– Często nie ma go w domu, ale mam świadomość tego, że to nie jest zwykła praca, a właśnie służba drugiemu człowiekowi. Każdy robi co może, żeby było lepiej, żeby wygrać z wirusem i opanować epidemię. Staram się wspierać w tym męża całym sercem – mówi Eliza, żona policjanta. Ona, tak jak i Ewa, Agata i Joanna, każdego dnia obawia się o zdrowie męża. W rozmowie z WP Kobieta opowiadają, jak teraz wygląda ich rzeczywistość.