"Nie będzie rysunku, będzie o tym, że przychodzi baba do lekarza, a lekarz na to: wariatka" – czytamy w poście artystki Katarzyny Gabrysz na Facebooku. Kobieta opisała w nim swoje przejścia z lekarzami, którzy przez długi czas bagatelizowali objawy i odsyłali ją do psychiatry. Robili to, bo... jest kobietą.