rodzinne ogródki działkowe

Jesteś działkowiczem? Wielu z nich nawet nie zdaje sobie sprawy, że narusza zasady regulaminu ROD. Przepisy zawężają się z roku na rok, a wysokość mandatów i grzywien znowu wzrosła.

Posiadanie działki to dla wielu świetna okazja na odpoczynek od miejskiego zgiełku. Chociaż wydawałoby się, że na naszym terenie możemy robić niemal wszystko, to za nieprzestrzeganie przepisów można słono zapłacić. Czego nie robić, a czego nie trzymać?

Choć użytkownicy działek traktują je jak swoje oazy, to nie mogą robić tam wszystkiego, co im tylko przyjdzie do głowy. Obowiązujące na ROD-ach zakazy obejmują nawet uprawę niektórych roślin. Są też gatunki legalne, ale potrafiące uprzykrzyć życie sąsiadom.

Rodzinne Ogródki Działkowe od lat cieszą się ogromną popularnością, a co za tym idzie - ich ceny rosną. Okazuje się jednak, że czasem można trafić na wyjątkową ofertę i wydzierżawić ogródek za niewielkie pieniądze.

Zakup działki rekreacyjnej nie jest prostą sprawą. Nie tylko z uwagi na ogromne zainteresowanie kupujących. Jak twierdzi rozmówczyni Wirtualnej Polski, sprzedający często mają "swoje wizje". - Właściciele mieli plan, żeby stworzyć sobie wokół ranczo - opowiada Kinga. To niejedyna taka historia.

Praca na działce, a później wypoczynek przy grillu? Dla wielu Polaków to wymarzony scenariusz wiosennego czy letniego dnia. Jednak problem pojawia się, gdy sąsiedzi zaczynają uprzykrzać życie. Opowiedzieli nam o tym działkowicze. Jedna z nich, Elżbieta, została zaatakowana przez nietrzeźwego sąsiada.

Wiosną przyroda budzi się do życia. Niestety, w naszych ogrodach pojawiają się wtedy nie tylko piękne kwiaty czy nowalijki, ale także... kleszcze. Na szczęście, jest sposób, który pozwala na uchronienie się przed niebezpiecznymi pasożytami. Wystarczy zawczasu posadzić w ogrodzie kilka roślin.

Polacy marzyli o tym przez długie, zimowe miesiące. Działka, zimne piwo, grill, pełen relaks. Co jednak jeśli za miedzą osiedlił się sąsiad-szkodnik, który na wszelkie sposoby uprzykrza nam życie? - Działkowcy potrafią się kłócić z bardzo błahych przyczyn. W ekstremalnych przypadkach dochodzi nawet do rękoczynów - mówi Krzysztof Celiński, prezes warszawskiego ROD-u.