Trudno zgadnąć, czym inspirował się restaurator, który wpadł na pomysł, by w pewnym lokalu w prowincji Zhejiang we wschodnich Chinach dawać rabat kobietom za rozmiar ich piersi. Faktem jest, że w restauracji można było zobaczyć planszę, z której klienci dowiadywali się, że za biust w rozmiarze A paniom przysługuje zniżka w wysokości 5 proc., ale za ten w rozmiarze G – już 65 proc.