Małgorzata Opczowska pojawiła się na otwarciu salonu z sukniami wieczorowymi i ślubnymi. Jednak, gdy wkroczyła na ściankę, szybko okazało się, że tym razem nie trafiła ze stylizacją. Problemem były głównie dodatki, ponieważ satynową spódnicę w złotym odcieniu zapisujemy na liście plusów.