zimne stopy

Zima rozgościła się w Polsce na dobre, a wraz z nią kolejny wielki problem – marznące stopy. Trudno je rozgrzać nie tylko na dworze, ale nawet w domu, gdy nawet najgrubsze skarpety nie dają rady. Na szczęście istnieje pewien pomysłowy myk.

Ten produkt szczególnie jesienią i zimą powinien zajmować nadrzędne miejsce w kuchni. W połączeniu z innymi składnikami, stworzy korzenny peeling, a także zapewni aromatyczną kąpiel jak w SPA. Co najważniejsze - pobudzi krążenie i przywróci uczucie ciepła.

Późna jesień i zima to czas, w którym przede wszystkim myślimy o tym, jak zapewnić sobie komfort termiczny. Mówi się, że najwięcej ciepła ucieka przez głowę, ale nie należy zapominać o stopach, ponieważ tu również czyha wiele powikłań po zbyt długim wystawieniu na działanie niskich temperatur.

Częstym problemem, z którym zmaga się wiele osób, jest uczucie zimnych stóp i dłoni. O ile niekiedy pojawia się on wyłącznie w okresie zimowym, o tyle najczęściej okazuje się następstwem różnych chorób albo stosowania niektórych leków. Jeśli dręczy cię ciągłe uczucie zimnych stóp i dłoni, koniecznie skonsultuj się z lekarzem, ale pamiętaj, że nie zawsze oznacza to poważną chorobę.

On siedzi w spodniach od dresu, bez skarpetek i w wakacyjnym T-shircie. Ona "zapakowała się" w dwie pary legginsów, polar z kapturem i kapcie jak wełniane skarpety. Taki obrazek to częsta sytuacja w polskich domach. Zimą temat ogrzewania staje się kością niezgody.