Taylor Swift mówi, kogo popiera w wyborach na prezydenta USA. Opublikowała wymowne zdjęcie
Taylor Swift będzie głosować na Joe Bidena w wyborach na prezydenta USA, które odbędą się 3 listopada 2020. Potwierdziła to, publikując specjalny wpis na Instagramie. Gwiazda zadeklarowała również swoje poparcie dla Kamali Harris, kandydatki na stanowisko wiceprezydenta.
09.10.2020 13:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Taylor Swift za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosiła swoje poparcie dla Joe Bidena i Kamali Harris. Obok zdjęcia nowej okładki magazynu "V Magazine", na której widnieje napis "Vote" i twarz Taylor (ang. głosować - red.) pojawiła się wymowna fotografia, na której piosenkarka trzyma w dłoniach tacę z ciasteczkami "Biden Harris 2020".
Taylor Swift popiera Joe Bidena
Taylor Swift jest jedną z 12 gwiazd, które pojawiły się na okładkach najnowszego "V Magazine". Piosenkarka została uznana za Thought Leader, czyli w wolnym tłumaczeniu "liderkę/kreatorkę opinii", której zdaniem kierują się przedstawiciele pewnych grup społecznych, w przypadku piosenkarki są to zwłaszcza ludzie młodzi.
W wywiadzie, którego udzieliła magazynowi "V" Taylor przyznała, że głosuje na Bidena, ponieważ ten, w odróżnieniu od Trumpa "uznaje, że osoby kolorowe zasługują na to, by czuć się bezpiecznie, kobiety zasługują na prawo wyboru tego, co dzieje się z ich ciałami, i że społeczność LGBTQIA + zasługuje na to być uznanym i uwzględnionym". Gwiazda swoje poparcie dla demokraty potwierdziła także na Instagramie.
Na najnowszym zdjęciu na Instagramie Taylor pozuje z tacą pełną ciasteczek ozdobionych cukrowym napisem "Biden Harris 2020". Do wymownego zdjęcia dodała także opis. "Rozmawiałam z "V Magazine", dlaczego będę głosować na Joe Bidena. Co najlepsze, numer wyszedł w noc debaty wiceprezydentów" - napisała pod fotografią piosenkarka. "Będę oglądać i wspierać Kamalę Harris, często krzycząc do telewizora. Mam też takie, spersonalizowane ciasteczka" - dodała.
Trump, skonfliktowany z Taylor Swift z powodów ideologicznych, z pewnością nie był zdziwiony jej instagramową deklaracją.