Te rośliny natychmiast wynieś z sypialni. Są zagrożeniem dla zdrowia

Rośliny mają super moce. Oprócz tego, że upiększają pomieszczenie, często poprawiają nastrój i pomagają zredukować stres. Nawilżają powietrze, a niektóre nawet oczyszczają je z silnych toksyn. Jednak nie każde sprawdzą się w sypialni, ponieważ pewne kwiaty powodować mogą alergie lub złe samopoczucie. Z jakich warto zrezygnować?

Najgorszym wyborem będą cięte kwiaty, o silnym zapachu, który u wrażliwych osób wywołać może reakcje alergiczne. Wynieśmy więc z sypialni lilak zwyczajny, lilię, różę, hortensję, czy begonię pachnącą. Co prawda są piękne, ale ich zapach może utrudniać zasypianie.

Z tego samego powodu w sypialni lepiej nie stawiać takich kwiatów doniczkowych, jak hiacynty, oleandry i hortensje. Nie poleca się także trzymania w sypialni begonii, prymulek, konwalii, fiołków afrykańskich czy cyklamenów perskich.

Czytaj także: Wsadź kilka do doniczki. Efekt zauważysz natychmiast

Wiele popularnych roślin ma w sobie toksyny. Dostanie się ich do organizmu człowieka, stwarza realne zagrożenie dla zdrowia. Takimi roślinami są: wilczomlecz nadobny, czyli popularna gwiazda betlejemska, oraz filodendron, który zawiera substancje podrażniające język, gardło i wargi. Mało kto wie, że również popularna monstera bywa niebezpieczna. Jej trujący sok może powodować podrażnienia skóry i obrzmienie błon śluzowych przewodu pokarmowego.

Nie musimy całkowicie rezygnować z roślin w pomieszczeniu, w którym śpimy. Jednak muszą być one zdrowe i najlepiej oczyszczające powietrze. Aby wypoczywało nam się lepiej, a powietrze było zdrowsze, w sypialni postawmy: aloes, paproć, storczyk lub bluszcz pospolity.

Czytaj także: Jak przygotować lawendę na zimę? Termin przycinania ma kolosalne znaczenie

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.