Ten element garderoby pierzemy za rzadko. "Obrzydliwe"
O konieczności regularnego prania ubrań i pościeli prawdopodobnie nie trzeba nikogo przekonywać. Jak często należy jednak prać biustonosze, piżamę czy prześcieradło? Tutaj zdania są podzielone. Przekonała się o tym jedna z firm, która umieściła na Instagramie poradnik na ten temat.
22.08.2022 | aktual.: 22.08.2022 12:47
Regularne pranie w odpowiedniej temperaturze i przy użyciu detergentów jest niezbędne, zarówno do przedłużenia życia ubrań, jak i zwykłego zachowania higieny. Wydaje się, że niemal wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Więcej wątpliwości pojawia się jednak, kiedy zastanawiamy się, jak często prać konkretne rzeczy.
Jak często prać ubrania? W tym nagraniu są wskazówki
Przekonała się o tym, jedna z firm produkujących detergenty do prania. Opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych krótkie nagranie, w którym dzieli się poradami dotyczącymi właśnie częstotliwości prania różnych części garderoby czy pościeli.
Według wskazówek zamieszczonych na nagraniu, konsumenci powinni wrzucać biustonosze do pralki co trzy-cztery założenia, a skarpety po każdym założeniu. Koszule możemy nosić mniej więcej dwa do czterech razy, piżamy maksymalnie pięć, a dżinsy aż dziesięć razy. Pościel natomiast powinna być prana co dwa tygodnie, a ręczniki raz lub dwa razy w tygodniu.
Post wywołał burzę. "To jest obrzydliwe", "Całkowita strata czasu, wody i elektryczności"
Z pozoru niewinny film wywołał prawdziwą burzę w sieci. Użytkownicy obejrzeli go już ponad 5,9 milionów razy, a pod postem znalazło się ponad 1600 komentarzy.
Internauci byli podzieleni w sprawie zasad przedstawionych w nagraniu. Część uważała, że twórcy promują stanowczo zbyt rzadkie pranie. "Nieprzyjemnie. Pościel należy zmieniać i prać dwa razy w tygodniu. Ręczniki należy zmieniać i prać dwa razy w tygodniu. Wszystkie ubrania powinny być zmieniane i prane po każdym użyciu. Jeśli robisz to inaczej, nie obchodzi mnie to" - podkreśliła jedna z komentatorek.
"Twoje ubrania zbierają brud, włosy itp. przez jeden dzień. Nie mogłabym nosić ich dłużej. To jest obrzydliwe. Piorę swoje ubrania po jednym założeniu, nigdy nie mogłam spać w prześcieradłach, które nie zostały zmienione i wyprane po tygodniu" - dodała inna.
Inni jednak podkreślali, że codzienne pranie ubrań jest zwykłym marnotrawstwem wody, detergentów i prądu. "Piorę rzeczy, kiedy trzeba je prać. To takie marnotrawstwo, żeby prać wszystko po jednym zużyciu", "Żadna rozsądna osoba nie pierze tych rzeczy tak często, całkowita strata czasu, wody i elektryczności" - czytamy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl