Testowałam nowego smartwatcha od Huawei. Oto moje wrażenia
Huawei przedstawił nowy zegarek – WATCH GT 4. Niezwykle kobiecy, stylowy i elegancki. Jak sprawdza się w praktyce? Coś o tym wiem, ponieważ miałam okazję testować go przez tydzień. A teraz opisze wam swoje wrażenia. Warto zainwestować?
Marka Huawei zaprezentowała ostatnio nowy model smartwatcha, którego miałam okazję przetestować na chwilę przed premierą. Kilka dni po rozpakowaniu paczki dowiedziałam się, że jego twarzą została Jessica Mercedes, którą obserwuje w sieci od lat. To był niewątpliwie miły akcent dla osoby tak zainteresowanej modą jak ja. Ale przejdźmy do szczegółów.
Design spodoba się elegantkom
Preferuję niewielkie zegarki, dlatego na początku zastanawiałam się, czy zegarek z dużą tarczą nie będzie mi przeszkadzał na wąskim nadgarstku. Tak się jednak nie stało. Smartwatch GT4 od Huawei jest bardzo wygodny w noszeniu. Jednak oprócz komfortu – jako redaktorka zajmująca się modą – zwróciłam przede wszystkim uwagę na design. Złoto-srebrna bransoleta przypadła mi do gustu. Zdecydowanie wolę te eleganckie od materiałowych czy gumowych o sportowym charakterze. Dodatkowo jest bardzo łatwo regulowana. Osobiście musiałam odczepić kilka ogniw, by zegarek nie spadał mi z ręki.
Przed testowaniem smartwatcha Huawei nie zagłębiałam się w szczegóły technologiczne, a nawet nie czytałam tych podstawowych informacji. Dlatego byłam pozytywnie zaskoczona, gdy bez problemu połączył się z iPhonem. Parowanie jest bardzo proste i bazuje głównie na skanowaniu kodu QR oraz oczywiście dedykowanej aplikacji. Czego w niej szukałam w pierwszej kolejności? Elektronicznej tarczy, która oddałaby mój styl. Okazało się, że jest ich mnóstwo i to dostępnych za darmo. Wybór był naprawdę różnorodny.
Wszystko, co chcesz wiedzieć o swoim ciele
Przejdźmy natomiast do możliwości zegarka WATCH GT 4. Ma wiele funkcji monitorujących zdrowie. Mierzy tętno i puls, temperaturę ciała, a także, co ciekawe, określa poziom stresu. Analizuje również sen, choć tej opcji nie testowałam, gdyż nie wyobrażam sobie spania w zegarku. Bardzo rozbudowana jest również sekcja dotycząca aktywności fizycznej. Mierzenie liczby kroków to dopiero początek. Podczas pracy w biurze czasem dostawałam komunikat: wstań i rozruszaj się! A wieczorem zegarek "poganiał" mnie do łóżka.
Smartwatch oczywiście wyświetla każde powiadomienie, które przychodzi na telefon, co jest dla mnie niezwykle cenne. Nie muszę wyciągać smartfona z torebki, by być ze wszystkim na bieżąco. Natomiast w sytuacji, gdy telefon znajdował się poza torebką, mogłam wysłać z zegarka sygnał, dzięki któremu szybko określałam lokalizację "zguby". Oprócz tego smartwatch Huawei posiada m.in. kalendarz, minutnik i stoper czy latarkę. W skrócie – wszystko, co jest potrzebne na co dzień. Użytkowanie modelu WATCH GT 4 było na tyle przyjemne, że rozważam zakup.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl