Tłuszcze trans pogarszają pamięć
Spożywanie dużej ilości tłuszczów trans może przyczyniać się do pogorszenia pamięci - informują naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego (USA). Ich wnioski publikuje pismo "PLoS ONE".
18.06.2015 | aktual.: 19.06.2015 10:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Spożywanie dużej ilości tłuszczów trans może przyczyniać się do pogorszenia pamięci - informują naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego (USA). Ich wnioski publikuje pismo "PLoS ONE".
Tłuszcze trans to izomery trans nienasyconych kwasów tłuszczowych dodawanych do wielu produktów w celu poprawy smaku, struktury czy trwałości. Częste sięganie po produkty go zawierające ma szkodliwy wpływ na zdrowie. Zwiększa m.in. ryzyko otyłości, chorób układu sercowo-naczyniowego i cukrzycy. Z najnowszej analizy wynika, że tłuszcze trans wpływają również na procesy poznawcze.
Badaniami objęto 1018 osób (głównie mężczyzn), które prowadziły dziennik, w którym zapisywały spożywane codziennie produkty oraz uczestniczyły w testach pamięciowych (polegających na zapamiętywaniu słów). Po wzięciu pod uwagę czynników takich jak aktywność fizyczna, wykształcenie, pochodzenie czy nastrój badacze stwierdzili, że panowie, którzy spożywali najwięcej tłuszczów trans byli w stanie zapamiętać o 12 słów mniej niż ci, którzy spożywali takich tłuszczów najmniej (średnio mężczyźni w tej grupie wiekowej zapamiętywali 86 słów). Różnicę zaobserwowano przede wszystkim w grupie mężczyzn do 45. roku życia. W przypadku starszych osób zależność nie była wyraźna.
- Konsumpcja tłuszczów trans najsilniej wpływała na pamięć mężczyzn w latach ich największej produktywności. Wcześniejsze badania wykazały, że tłuszcze te negatywnie wpływają także na nastrój i zachowanie - mówi autorka analizy dr Beatrice A. Golomb, dodając, że podobna zależność została zauważona u kobiet, jednak w badanej grupie osób było ich bardzo mało.
Gdzie znajduje się najwięcej szkodliwego składnika diety? W pierwszej kolejności należy ograniczyć do minimum produkty zawierające utwardzony tłuszcz roślinny, czyli margarynę, miks masła i margaryny, frytki, fast foody, zupy i sosy instant, ciastka, biszkopty i herbatniki, wypieki przemysłowe, popcorn, chipsy, słone przekąski (krakersy, paluszki), produkty czekoladowe. Naszemu zdrowiu nie sprzyja także mięso smażone na tłuszczu, tym bardziej te smażone w głębokim tłuszczu.
Druga zła wiadomość: tłuste jedzenie może powodować depresję
Wcześniejsze badanie potwierdziło, że tłuszcze trans mogą zwiększyć ryzyko depresji, podczas gdy oliwa z oliwek, ryby i orzechy mogą mieć działanie ochronne. Naukowcy z hiszpańskiego Uniwersytetu Navarra i Uniwersytetu Las Palmas de Gran Canaria doszli do tego wniosku podczas obserwacji ponad 12 tys. ochotników. Choć na początku badań żaden z badanych nie wykazywał objawów depresji, po upływie sześciu lat zdiagnozowano 657 nowych przypadków.
Gdy badacze porównali diety uczestników, okazało się, że osoby spożywające więcej tłuszczów trans (obecnych m.in. w utwardzanych tłuszczach roślinnych, przetworzonej żywności i niektórych produktach mlecznych) byli o 48 proc. bardziej narażeni na depresję w porównaniu z osobami unikającymi produktów zawierających te tłuszcze.
Wyniki te współgrają z danymi na temat większej zachorowalności na depresję wśród mieszkańców północy Europy w porównaniu z mieszkańcami południowych krajów, gdzie przeważa dieta śródziemnomorska.
(PAP)/(mtr), WP Kobieta