Nie szata zdobi człowieka, ale szata wiele o człowieku mówi. O jego charakterze, upodobaniach, a w przypadku tych pań o odwadze i pewności siebie.
Nie wspominamy Miley Cyrus i jej szaleństw podczas koncertów, omijamy temat innych gwiazdeczek młodego pokolenia, które przywdziewają kilka centymetrów kwadratowych materiału, nazywając je ubraniami. Skupiliśmy się na kobietach, które świadome swojego seksapilu przekraczają pewne granice. Czy naprawdę są takie niegrzeczne?
Nie szata zdobi człowieka, ale szata wiele o człowieku mówi. O jego charakterze, upodobaniach, a w przypadku tych pań o odwadze i pewności siebie.
Nie wspominamy Miley Cyrus i jej szaleństw podczas koncertów, omijamy temat innych gwiazdeczek młodego pokolenia, które przywdziewają kilka centymetrów kwadratowych materiału, nazywając je ubraniami. Skupiliśmy się na kobietach, które świadome swojego seksapilu przekraczają pewne granice. Czy naprawdę są takie niegrzeczne?
Spódniczka mini już dawno przestała być strojem szokującym. Jednak połączenie mikro spódnicy z prześwitującym materiałem, a właściwie siateczką, na ulicy mógłby przyciągać zdziwione spojrzenia. Rita Ora uwielbia błyszczeć, więc nawet na zwyczajny spacer wybiera niebanalne stroje.
Nie obce jej jest także prowokowanie. Połączenie oryginalnego stylu z wyrzeźbionym ciałem, jak widać, stanowi mieszankę wybuchową.
Tekst: pat/ep/kobieta.wp.pl
Pokazać czy nie pokazać?
Skromna i grzeczna, ale nie do końca. Taka lubi być Edyta Górniak. Chciałaby pokazać swoją drapieżną stronę tak, by w żaden sposób nie przesadzić z wulgarnością. W tym przypadku nawet jej się udało, ale efekt okazał się dużo mniej spektakularny niż pokazanie majtek, na co zdecydowała się jakiś czas temu.
Pończochy mają to do siebie, że obojętnie z czym je zestawimy, zawsze będą wyglądać seksownie. Jednak naszym zdaniem o wiele lepiej sprawdzają się podczas sesji zdjęciowych i w sypialni niż na ściankach do pozowania.
Niegrzeczny dzieciak
Nie wiemy, co w tym przypadku jest bardziej niegrzeczne: ściskanie przerośniętego dekoltu, czy landrynkowość tego stroju. Inspirowanie się stylem lolitki to jedno, przebieranie się za wielkiego lizaka to drugie.
Katie Price lubi przesadę, tym razem jednak przeszła samą siebie. Zamiast problemów z oderwaniem wzroku, pojawia się pytanie, gdzie spojrzeć, żeby na nią nie patrzeć. Nawet uwydatnione piersi nie pomogły.
Prawie jak bluzka
Wraz z upływem czasu damskie ubrania znacznie zmniejszyły swoje rozmiary. Koszulki zupełnie zamieniły się miejscami z bielizną. Agata Dziarmagowska zdecydowała się na połączenie góry od stroju kąpielowego z paskiem transparentnej tkaniny.
Współczesny t-shirt tego typu wymaga odrobiny odwagi i koniecznie perfekcyjnej figury, której piosenkarce przecież nie brakuje.
Bardzo mała czarna
Wamp w stylu lat 90 - to stylizacja, która zawsze działa. Mała czarna w zestawie z delikatnie poczochranymi włosami i czerwoną szminką stanowi kwintesencję niegrzecznej pokusy. Doda, która zwykle chętnie chwali się swoimi atutami, tym razem wcale nie pokazała za dużo. Dekolt wyglądał przyzwoicie, a długość nie wykraczała poza przyjęte normy.
Zrekompensowała to oczywiście sukienką, która była tak obcisła, że dokładnie pokazywała zarys idealnej figury.
Kilka guzików za daleko
Patrycja Markowska na każdym kroku pokazuje, że drzemią w niej ogromne pokłady rockowej dziewczyny. A ta jest gotowa na różne szaleństwa i pozbawiona zahamowań. W wersji piosenkarki oznacza to niedbałe pokazanie biustu.
Całkiem możliwe, że córka wielkiego muzyka inspirowała się jego fankami na koncertach. Wiadomo przecież, że kobiety dla swego idola potrafią zdzierać z siebie bluzki i rzucać staniki na scenę.
Stanik na wierzchu
Nasze babcie muszą wywracać oczami widząc to, co dzieje się w dzisiejszej modzie. Bielizna, która nie tylko jest widoczna, ale stanowi główny i ważny element stroju? To się w głowie nie mieści! Oj mieści, się mieści fankom najnowszych trendów, do których z pewnością należy Halina Mlynkowa.
Choć w tej stylizacji pokazała naprawdę dużo, a bluzki nie można nazwać przyzwoitą, mimo wszystko nie dostrzegamy w tym wulgarnego zabarwienia. Pytanie jednak, czy tak w obecnej epoce powinna wyglądać prawdziwa dama?