Trendy na jesień zimę 2016/2017: Cats

Uwaga pantera zaczęła grasować! Widziano ją na wybiegach największych domów mody, na ulicy i na ściankach. To z natury drapieżne zwierzę szybko się oswaja i aklimatyzuje w nowym otoczeniu. Choć pantera lubi klimaty tropikalne, to wyjątkowo dobrze znosi naszą jesienno-zimową aurę. Tak, jak inne koty jest bardzo zwinna i szybka, dlatego znaleźć ją można na różnych fakturach: od szyfonu po wełnę. Zapraszam na spacer śladami dzikiej pantery – trendu, który tej jesieni wraca do łask.

Świat mody o lamparcich cętkach usłyszał w 1925 roku, kiedy to amerykańska aktorka Marian Nixon w futrze w cętki spacerowała sobie po ulicach Los Angeles z uwiązanym na smyczy lampartem. Pięć lat później w pracowni Barona Christoffa Von Drecoll'a powstał złoty jedwabny zestaw z kurtką w panterkę.

W latach 30. wielkie zainteresowanie wzbudziła Jeanne Paquin, prezentując swój projekt – futro w lamparcie cętki.

Jednak, pierwszy nadruk na tkaninie, a nie prawdziwe futro, stworzył dopiero w 1947 r. Christian Dior. W jego kolekcji New Look pojawiła się wieczorowa sukienka w cętki „Afrique”, która podbiła serca Francuzek. Znaczący wpływ na rozpowszechnienie wzoru panterki miał także amerykański kostiumograf Gilbert Adrian.

W latach 60. modę na noszenie płaszczy z lamparcich skór zainicjowała Jackie Kennedy, żona prezydenta i wielka ikona stylu, którą naśladowało miliony kobiet na świecie. „Jej garderoba była jak epidemia” - wspominała Betty Ford, żona prezydenta Geralda Forda.

Lamparcie cętki pokochały takie gwiazdy kina i estrady, jak: Marylin Monroe, Brigitte Bardot, Barbra Streisand, Catherine Deneuve, czy Elizabeth Taylor.

W późniejszych latach motyw panterki przyjmował różne oblicza: od dokładnej imitacji po wielokolorowe printy i sztuczne futra. Zwierzęce nadruki na przemian przeżywały rozkwit i upadek.

Raz kojarzone z elegancją i szykiem, innym razem z tandetą i złym gustem. Trend ten stale powraca, tworząc modową sinusoidę. Oscylując na granicy kiczu i cepelii, dziś jest topowym akcentem klasycznych części garderoby, a noszony jako total look przywołuje na myśl kolekcje najwybitniejszych projektantów. W jesienno-zimowych propozycjach największe domy mody pokazują, jak oswoić panterę!

Moschino proponuje rockową wersję współczesnej pani Robinson, która płaszcz w panterkę zakłada do długiego t-shirtu. Anna Sui bawi się w ryzykowny eklektyzm, łącząc panterkę ze stylem boho. Dries van Noten panterkowe spodnie łączy z estetyką preppy w postaci marynarek, kamizelek i białych koszul z emblematami wprost ze szkolnej ławki. Z kolei Muccia Prada proponuje nam look awangardowej globtroterki, która wyrusza w podróż w oversize'owej, patchworkowej kurtce w lamparcie cętki z futerkowym maksi wykończeniem rękawów. Włoski dom mody Ermanno Scervino pokazuje, że panterka dobrze czuje się w słonecznym otoczeniu.
Zastanawiasz się jak ujarzmić te drapieżne zwierzaki? Jak umiejętnie połączyć panterkę z najnowszymi trendami, by nie zostać królową kiczu? Jako wzór niech posłużą Ci stylizacje gwiazd show-biznesu.

Obok nadruku imitującego futro dzikich zwierzaków serca wielu projektantów podbił wizerunek samego kota. To on stał się „najmodniejszym” zwierzakiem tego sezonu. Już nie jako drapieżny osobnik, ale raczej udomowiony, słodki i puszysty kotek, który tylko czasami wysuwa pazurki. Zwykle po to, by się rozciągnąć od wylegiwania. Słynąc ze swojego dostojeństwa dumnie świeci triumfy najnowszych wybiegów.

Naszyjniki w kształcie kota znajdziemy w propozycjach Loewe prezentowanych na poprzednim slajdzie. Jednak prawdziwą adorację dla futrzanych kociaków pokazuje Stella McCartney w lookbooku prefall. Płaszcze i spódnice zdobią nadrukowane lamparcie cętki i tygrysie paski, zaś spodnie, bluzki i sukienkę kocie podobizny. Przepiękny perski kot stał się również modelem w tym lookbooku. Potrójna kocia wariacja – cętki, motyw kota i kot-model.

W jesienno-zimowej kolekcji włoskiego domu mody Dolce&Gabbana króluje kotek bengalski. Zdobi on koktajlowe sukienki i płaszcze. Dobrze czuje się w asyście bieli, czerwieni, czarnej koronki, a także na wzorze w lamparcie cętki. Na jedną z sukienek przysiadł też czarny cekinowy kotek z zieloną obrożą. Na szyfonowej sukience i oversize'owym sweterku Gucci połyskują również czarne cekinowe koty.
Zastanawiasz się jak ujarzmić te drapieżne zwierzaki? Jak umiejętnie połączyć panterkę z najnowszymi trendami, by nie zostać królową kiczu? Jako wzór niech posłużą Ci stylizacje gwiazd show-biznesu.

Panterkowe okrycia wierzchnie pokochały miłośniczki mody i słynne trendsetterki. Kendall Jenner płaszczykiem w zwierzęcy print uzupełniła swój czarny total look z bieliźnianym topem i chokerem. Modelka znana z odważnych stylizacji na tegorocznym New York Fashion Week'u pokazała się w jedwabnej piżamowej sukience w panterkę i narzutce w ten sam wzór. Rockowego charakteru całości nadały masywne buty i dodatki.
Dzikie printy lubią również: Olivia Palermo, Izabela Janachowska, Karolina Szostak czy Małgorzata Foremniak, a osatnio cętki w wersji aksamitnej wybrała Rosie Huntington-Whiteley.

Futerka i płaszcze w panterkowe cętki pokochała również Margott Robbie. Aktorka pokazuje, że panterkę można łączyć zarówno z czarnymi elementami, jak i innym dominującym wzorem, zachowując przy tym klasę i dobry smak. Jej uroda idealnie współgra z tym zwierzęcym printem, co zresztą zostało zauważone przez najpopularniejsze magazyny mody. Aktorka na okładce Vogue'a pojawiła się w panterkowym stroju kąpielowym, a w sesji dla Elle wystąpiła w kombinezonie i niebieskim futerku w ten sam wzór.

Sienna Miller, Emily Ratajkowski, a nawet wiekowa Jane Fonda - to kobiety, które uwielbiają dziką modę. Jest wśród nich również Alexa Chung, która wybiera głównie dodatki z motywem cętków.

Niekwestionowaną zwolenniczką zwierzęcych printów od dawna jest Victoria Beckham. Panterka pojawia się u niej niemal na każdym elemencie garderoby: spódnicy, butach, torebce. Za każdym razem gwiazda wykazuje się doskonałym wyczuciem stylu w adaptacji zwierzęcych akcentów. Jaka jest jej zasada? Projektantka łączy panterkę z neutralnymi kolorami: czernią, beżem i bielą.
Jak nosić panterkę, pokazuje też: Anna Wintour, Bella Hadid czy Zendaya Soleman.

Motywy zwierzęce to już nie tylko odzież rodem z safari, ale wysublimowane połączenia wzorów i kolorów. Fantazyjna kolorystyka odczarowała niegdyś uważany za passe motyw krokodylej skóry i podobnie rzecz ma się teraz z panterką, czy tygrysimi paskami. Nie muszą one być brązowo-czarne!
Doskonałym tego przykładem jest najnowsza kolekcja francuskiego domu mody KENZO dla H&M. Projektanci zaskoczyli innowacyjnym podejściem do trendu, tworząc niesamowity kalejdoskop zwierzęcych wzorów z kwiatowymi deseniami w barwnej kontrastowej kolorystyce. Na pokazie kolekcji w Nowym Jorku w barwnej rozkloszowanej sukience Kenzo x H&M pojawiła się m.in. Lupita Nyong'o.

W świecie mody koty rządzą nie od dziś. Najsłynniejszą kotką tej branży jest Choupette Karla Lagerfelda. Kotka prowadzi luksusowy tryb życia – ma dwie pokojówki, kucharza, weterynarza, ochroniarza i szofera. Posiada konto na Instagramie, Twitterze i Facebooku. Powstały o niej nawet dwie książki. Choupette jest modelką, pozuje do najsłynniejszych magazynów świata. Ma swoją linię kosmetyków Choupette Shu Uemura a swojego właściciela skłoniła do zaprojektowania linii akcesoriów i ubrań z jej podobizną.
Grace Coddington, dyrektor kreatywna amerykańskiego Vogue'a to kolejna znana kociara, która wydała nawet własnoręcznie ilustrowaną książkę poświęconą swoim kotom „The Catwalk Cats”. W książce pupile występują w roli modeli i noszą ubrania znanych projektantów. Do innych celebrytów, którzy swoimi mruczkami chwalą się w social mediach należą m.in. Katy Perry, Taylor Swift, czy Ed Sheeran. Polską kociarą jest Anna Mucha.

Niezależnie od tego, czy kochasz koty czy nie, jedno jest pewne: inwazja kotów już nastąpiła. Są dosłownie wszędzie i we wszystkich możliwych postaciach. Zdominowały wybiegi, social media, e-sklepy i modowe magazyny. Tej jesieni nie chowają się w domowych zaciszach tylko wychodzą na ulicę. Pablo Picasso kiedyś stwierdził, że „koty są najbardziej taktownymi i uważnymi towarzyszami, jakich można sobie życzyć”. Zatem niech nam towarzyszą zarówno w modzie, jak i codziennych sytuacjach słodko przy tym pomrukując. Miau!