Nie kładź się o tej porze. Lekarka stanowczo odradza
Drzemka to najlepszy sposób na zregenerowanie całego organizmu. Już kilkanaście minut snu w ciągu dnia dodaje nam energii do działania. Nie w każdym momencie jest jednak wskazana, na co zwraca uwagę dr hab. Dorota Wołyńczyk-Gmaj, psychiatra z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu.
05.12.2024 | aktual.: 05.12.2024 13:44
Sen to niezwykle istotny element naszego życia. To czas, który pozwala nam regenerować siły, przetwarzać wspomnienia i zadbać o zdrowie psychiczne. Jednak co z drzemkami w ciągu dnia? Okazuje się, że nie są zbawienne dla wszystkich. W niektórych przypadkach powinny budzić naszą czujność. Niektórzy wręcz powinni ich unikać - mówiła w "Dzień Dobry TVN" dr hab. Dorota Wołyńczyk-Gmaj – psychiatra z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu.
Drzemka w ciągu dnia. Komu służy?
Drzemka w ciągu dnia może być prawdziwym ratunkiem na zmęczenie. W szczególności korzystają z niej ci, którzy nie mają wystarczająco dużo czasu na sen w nocy. Krótkie 20-30 minutowe drzemki mogą znacząco poprawić nasz nastrój i samopoczucie. Nie powinny być dłuższe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzice niemowlaków znają ten problem doskonale – czasem chwila snu w ciągu dnia to dla nich jedyna okazja, by zregenerować się po nieprzespanej nocy. Szczególną potrzebę snu w ciągu dnia mogą odczuwać studenci, którzy przeplatają naukę z pracą. Mała przerwa na drzemkę często pozwala im lepiej przyswoić materiał. Osoby pracujące w systemie zmianowym także znajdą korzyści z drzemki w ciągu dnia. Nawet kilka minut relaksu potrafi przywrócić energię do działania.
Drzemki są szczególnie polecane osobom chorującym na narkolepsję. Dotknięci tą przypadłością cierpią na nadmierną senność w ciągu dnia, a dodatkowo kiepsko śpią w nocy. Pomoże to im uniknąć mimowolnego zasypiania w kłopotliwych sytuacjach, np. podczas jedzenia.
Kto powinien unikać drzemek w ciągu dnia?
Osoby, które mają problemy ze snem nocnym, powinny być ostrożne. Dodatkowa drzemka może zaburzyć ich naturalny rytm snu. O szczegółach opowiedziała dr hab. Dorota Wołyńczyk-Gmaj, która gościła w studiu "Dzień Dobry TVN".
– Jeżeli krótko śpimy w nocy i odsypiamy później w ciągu dnia, to rozładowujemy częściowo potrzebę snu, w konsekwencji trudniej jest nam w nocy zasnąć albo wybudzamy się. Co więcej, jeśli takie drzemki w ciągu dnia będą zbyt długie możemy doprowadzić się do bezsenności – wyjaśniła.
"Jeśli z różnych powodów musimy się położyć, to trzeba pamiętać, aby nie ucinać sobie drzemek bardzo późno. Organizm może myśleć, że zapadamy już w nocny, właściwy sen. To bardzo rozregulowuje nasz zegar biologiczny" - przekazuje dziendobry.tvn.pl.
Najgorsza pora na sen to więc późne popołudnie. Gdy położymy się wtedy, najprawdopodobniej nie zmrużymy oka w nocy, kiedy powinniśmy się regenerować.
Osoby cierpiące na depresję lub lęki powinny mieć na uwadze wpływ dziennych drzemek. Często prowadzą one do pogłębienia problemów emocjonalnych i uczucia zmęczenia. Nie zaleca się przesadzania z ich ilością.
– Gdy śpimy 7-8 godzin i codziennie po pracy musimy się położyć, to warto się temu przyjrzeć. Jeśli jednak nasz sen w nocy jest krótszy, możemy się położyć na kilka minut, ale to także nie powinno stawać się naszym zwyczajem i remedium na deficyt snu – tłumaczyła ekspertka.
Drzemki w ciągu dnia mogą być związane z chorobą. Zmęczenie w trakcie dnia nie zawsze wynika z niewyspania. Czasami może to wskazywać na poważniejsze problemy zdrowotne. Osoby cierpiące na bezdech senny często budzą się zmęczone, mimo iż spędziły noc w łóżku. Drzemka staje się dla nich sposobem na odzyskanie energii.
Cukrzyca również może wpływać na poziom energii i senność w ciągu dnia. Wahania poziomu cukru we krwi prowadzą do nagłych ataków zmęczenia, co skłania wiele osób do krótkich drzemek.
- Gdy wstajemy po takiej drzemce nieprzytomni, nie możemy się długo obudzić, kiepsko śpimy w nocy, a później przez cały kolejny dzień myślimy tylko o tym, żeby się położyć, jeśli to się powtarza - zdecydowanie trzeba się zgłosić do lekarza - radzi dr hab. Dorota Wołyńczyk-Gmaj.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl