Naukowcy obliczyli, ile powinny spać kobiety. Zdziwisz się
Sen jest podstawą naszego funkcjonowania. Jeśli nie trwa on wystarczająco długo, cierpi na tym nie tylko ciało, ale również umysł. Eksperci twierdzą, że szczególnie odczuwają to kobiety.
Sen ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia i samopoczucia
Od lat słyszymy, że powinniśmy spać przynajmniej siedem godzin dziennie. - U większości dorosłych przeciętne zapotrzebowanie na sen wynosi od siedmiu do dziewięciu godzin, ale zapotrzebowanie na sen każdego człowieka jest inne – mówi specjalistka od zaburzeń snu, dr Michelle Drerup.
Kiedy byliśmy dziećmi, słowo "drzemka" potrafiło popsuć nam humor i dobrą zabawę, a jak jest u dorosłych? Dla wielu ludzi drzemka w ciągu dnia to prawdziwy przywilej, a każda dodatkowa minuta snu jest na wagę złota. Wszystko zależy jednak od indywidualnych potrzeb.
Długość snu zależy od wielu czynników, m.in. jego jakości, częstotliwości budzenia się w nocy, problemów z zasypianiem czy sytuacji zdrowotnej. Co ciekawe, nawet płeć może wpływać na zapotrzebowanie na sen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranna drzemka. Jak spać, by obudzić się wypoczętym?
Zobacz też: Pijesz herbatę o tej porze? Popełniasz błąd
Kobiety potrzebują więcej snu niż mężczyźni
Michelle Drerup, psycholożka i ekspertka, cytowana przez Cleveland Clinic, twierdzi, że płeć ma spore znaczenie w przypadku niewysypiania się. Panie są bardziej narażone na zaburzenia snu, a prawdopodobieństwo wzrasta wraz z wiekiem.
Z badań przeprowadzonych w 2013 roku pod kierownictwem Sarah Burgard i Jennifer Ailshire,wynika, że kobiety powinny spać o 11 minut dłużej niż mężczyźni. - Kobiety napotykają problemy, które mają wpływ na jakość snu. Zatem potrzebują go więcej, by nadrobić nieprzespaną noc albo jego słabą jakość – tłumaczy Drerup.
Problemy ze snem mogą wynikać ze zmian hormonalnych, stanów depresyjnych i lękowych oraz różnych innych zaburzeń. - Kobiety doświadczają zmian hormonalnych co miesiąc w cyklach menstruacyjnych i w ważnych etapach życia, takich jak ciąża, karmienie piersią, perimenopauza i menopauza – stwierdza.
Sen odpowiada za nasz nastrój i ogólny poziom energii. Pomaga w walce z chorobą, ze stresem oraz poprawia naszą odporność. Według badań przeprowadzonych przez naukowców z Duke University, brak odpowiedniej długości snu może wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowia znacznie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Autor jednego z badań, Edward Suarez, wyjaśnia:
- U kobiet słaby sen jest silnie związany z wysokim poziomem stresu psychologicznego i większymi uczuciami złości, depresji i gniewu. U mężczyzn nie zauważyliśmy takiego związku – zaznacza.
Jakościowy sen ma znaczenie
Dr Patrick Flynn, ekspert w dziedzinie dobrostanu i chiropraktyki, zwraca uwagę na istotę jakości snu i odpowiedniej pory zasypiania. Zauważa, że u kobiet ma to większe znaczenie niż w przypadku płci przeciwnej. W jednym ze wpisów na Instagramie podkreśla: "Najwyższe stężenie melatoniny (hormonu snu) u kobiet występuje ok. godziny 21, podczas gdy u mężczyzn bliżej 22-23. U kobiet ten związek utrzymuje się też dłużej".
"Hormony potrafią mocno namieszać, jeśli chodzi o sen. Największa produkcja melatoniny jest obserwowana pomiędzy godziną 21 a 1. Jeśli do łóżka idziemy bardzo późno, pozbawiamy się rezerw tego związku, a to może zaburzyć rytm dobowy, pogorszyć jakość snu, a tym samym ogólne funkcjonowanie organizmu. Takiego wpływu na mężczyzn nie odnotowano" – informuje.
Ekspert przypomina obserwatorkom, żeby zadbały o swój sen. "Gdy moje pacjentki stosują się do rad i poprawiają jakość swojego snu, różnica w ich funkcjonowaniu jest diametralna. U mężczyzn - minimalna. Jeśli kobiety nie śpią dobrze, działa to szkodliwie na ich zdrowie" – zaznacza.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
