Uczniowie z Charkowa pożegnali szkołę tańcem w ruinach. Nagranie obiegło sieć
Uczniowie z ostatniej, jedenastej klasy ze szkoły nr 134 w Charkowie zatańczyli tradycyjnego walca, który był częścią ich oficjalnego pożegnania z placówką. Maturzyści zorganizowali całe wydarzenie na boisku przed zrujnowaną szkołą. Ich występowi przyglądali się ukraińscy żołnierze.
08.06.2022 | aktual.: 08.06.2022 08:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szkołę nr 134 w Charkowie rosyjscy agresorzy zajęli już na początku inwazji, 27 lutego – informuje telewizja Biełsat. Po ciężkiej walce ukraińskim żołnierzom z oddziału Kraken udało się ją odbić. Budynek placówki został niestety kompletnie zniszczony, pozostały z niego ruiny.
Uczniowie z Charkowa zatańczyli walc na gruzach szkoły. Piosenka jest nieprzypadkowa
Uczniowie z jedenastej klasy charkowskiej szkoły, którzy pozostali w mieście, postanowili uczcić zakończenie edukacji i wyprawili na boisku przed zrujnowaną szkołą bal maturalny. Jego częścią był walc, który ostatnie klasy tradycyjnie tańczą podczas takiej imprezy. Przyglądali się mu rodzice, nauczyciele, a także ukraińscy żołnierze.
Nagranie z tańca dostało się do sieci. Udostępniła je telewizja Biełsat, a także oficjalny instagramowy profil Ukrainy. Opublikował on także i wyjaśnił przetłumaczony tekst piosenki, do której tańczyli uczniowie:
"Mogą zbombardować Szczastię (miasto, które nazywa się »Szczęście«), potrafią zestrzelić Mriję (samolot, który nazywa się »Marzenie«), ale nie będą mogli zabić naszej wolności, każdy zbierze to, co posieje!" - czytamy.
"Ta piosenka ukraińskiej piosenkarki The Jelly Heil nie była przypadkowym wyborem maturzystów z Charkowa, którzy wykorzystali ją jako akompaniament do swojego walca" - komentują administratorzy profilu.
Zdjęcie jednej z uczennic udostępnił też Sławomir Sierakowski. Wywołało ono ogromne poruszenie wśród komentatorów. "Piękna dziewczyna w przepięknej kreacji na tle ruin szkoły... Ale życie wygrywa", "Przejmujące zdjęcie" - czytamy w komentarzach.
"Chcieliśmy dzieciom zrobić jakieś święto"
Walki o szkołę w Charkowie były naprawdę zażarte. Telewizja Biełsat cytuje wypowiedź jednego z uczniów, Hliba Opaszniana, który był świadkiem tych wydarzeń, a jednocześnie jest tegorocznym maturzystą.
- To, że najeźdźcy tu zginęli, to dla mnie radosna wiadomość. A dziś jest ostatni bal i cieszę się, że kończę szkołę – mówił dla telewizji Suspilne.
Stacja przywołuje też słowa Oleny Mosołowej, nauczycielki geografii, której córka również kończy szkołę. - Ostatni dzwonek wyobrażaliśmy sobie nie tak, ale stało się to, co się stało i chcieliśmy dzieciom zrobić choć jakieś święto - powiedziała kobieta.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl