Ujawniła treść rozmowy. Dramatyczna scena rozegrała się w domu

W 2010 roku Joanna Racewicz musiała zmierzyć się z osobistą tragedią po śmierci męża, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Dziennikarka opowiedziała o tym, w jaki sposób przekazała wiadomość o śmierci taty swojemu synowi.

Joanna RacewiczJoanna Racewicz wróciła do trudnych wspomnień
Źródło zdjęć: © AKPA

Joanna Racewicz jest popularną dziennikarką i prezenterką. Jest także mamą 14-letniego Igora ze związku z Pawłem Janeczkiem, porucznikiem Biura Ochrony Rządu, który zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie polskiego samolotu Tu-154M w Smoleńsku.

W najnowszym odcinku podcastu Kamila Balei "Tato, no weź" dziennikarka wróciła wspomnieniami do tragicznych wydarzeń i szczerze opowiedziała o tym, w jaki sposób rozmawiała z synkiem o śmierci ojca.

Szczere wyznanie Racewicz. Tak rozmawiała z synem o tragedii

Joanna Racewicz przyznała, że poprosiła o pomoc psycholożkę, aby ta podpowiedziała jej, w jaki sposób rozmawiać z dzieckiem o śmierci ojca. - Dwulatek, któremu musisz wytłumaczyć sprawy ostateczne, ma niezwykle przyspieszony kurs dojrzewania - wyznała. Powiedziała też, co usłyszała od terapeutki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Joanna Racewicz w ogniu krytyki po zaszczepieniu 13-letniego syna

Psycholożka zasugerowała dziennikarce, aby początkowo mówiła dziecku, że tata wyjechał lub zasnął. Racewicz zdecydowała jednak, że w tym wypadku musi powiedzieć dziecku prawdę. - Dzieci wiedzą więcej i czują więcej niż nam się wydaje - podkreśliła w podcaście "Tato, no weź". - Co innego, kiedy treningiem odchodzenia jest umierające zwierzątko, choroba, coś, do czego można było się przygotować, ale tata wychodził rano i miał być o 18:00 z powrotem - dodała.

"Mama nie płacz, bo będę się o ciebie martwił"

Dziennikarka wyznała, że to właśnie syn był w tamtym czasie jej "kotwicą do życia" i to on był kimś, kto sprawił, że skorzystała z pomocy psychologicznej. Wróciła wspomnieniami do pewnej sytuacji, która okazała się dla niej punktem zwrotnym w przeżywaniu tej tragedii.

- To była taka fabularna scena, kiedy trzylatek z bosymi stópkami nakrywa mamę w takim momencie, gdy ta siedzi z twarzą w dłoniach i jest na jakimś kompletnym dnie rozpaczy. I mówi takie zdanie, które zostanie mi w pamięci na zawsze: Mama, nie płacz, bo będę się o ciebie martwił - mówiła w rozmowie z Kamilem Baleją.

Jak powiedziała - wtedy zdała sobie sprawę, że to odwrócenie sytuacji "do góry nogami".

- To nie ty o mnie, tylko ja o ciebie. Nie będziesz się już o mnie martwił, kochanie, poradzimy sobie ze wszystkim - wspomina Racewicz.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

"Traktuję ciało jak narzędzie". Jakie ma podejście do scen intymnych?
"Traktuję ciało jak narzędzie". Jakie ma podejście do scen intymnych?
Legendarny aktor nie żyje. Kto odziedziczy jego majątek?
Legendarny aktor nie żyje. Kto odziedziczy jego majątek?
Rozstała się z mężem po 26 latach. Mówi o ich obecnych relacjach
Rozstała się z mężem po 26 latach. Mówi o ich obecnych relacjach
Weszła na ściankę w małej czarnej. Marszczona kreacja to prawdziwa petarda
Weszła na ściankę w małej czarnej. Marszczona kreacja to prawdziwa petarda
Siostra Wróbel wysłała jej "drobny przelew". Tytuł miał być wiadomością
Siostra Wróbel wysłała jej "drobny przelew". Tytuł miał być wiadomością
Pokazała się po mastektomii. "Poczułam się wzmocniona, pozując nago"
Pokazała się po mastektomii. "Poczułam się wzmocniona, pozując nago"
Chcesz mieć zatrzęsienie borówek za rok? To ostatni dzwonek
Chcesz mieć zatrzęsienie borówek za rok? To ostatni dzwonek
Mówi o plecaku ewakuacyjnym. Ma jasne zdanie
Mówi o plecaku ewakuacyjnym. Ma jasne zdanie
Nie pojawiła się na pogrzebie. Przyczyna nie jest tajemnicą
Nie pojawiła się na pogrzebie. Przyczyna nie jest tajemnicą
Wdał się w romans na planie. Dla niej rozwiódł się z żoną
Wdał się w romans na planie. Dla niej rozwiódł się z żoną
"Nie będę rzucać patelniami". Wymowne słowa Bosackiej
"Nie będę rzucać patelniami". Wymowne słowa Bosackiej
Opowiedział o 43-letniej córce. "Jakby ciągle żyć z małym dzieckiem"
Opowiedział o 43-letniej córce. "Jakby ciągle żyć z małym dzieckiem"