Blisko ludziPosłała Ukrainki na naukę języka polskiego. Takich lekcji się nie spodziewała

Posłała Ukrainki na naukę języka polskiego. Takich lekcji się nie spodziewała

Justyna Arent przyjęła pod swój dach dwie Ukrainki. Znalazła dla nich zajęcia, na których kobiety mogłyby uczyć się języka polskiego. Padło na Terminal Kultury Gocław. Jakież było zdziwienie Polki, gdy przejrzała ich notatki z lekcji.

Ukraińcy w Polsce
Ukraińcy w Polsce
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook

21.03.2022 | aktual.: 21.03.2022 15:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Zatrzymały się u nas dwie cudowne dziewczyny z Kijowa, które zapisały się na zajęcia z języka polskiego. Wybór padł na Terminal Kultury na Gocławiu. Wyobrażałam sobie, że na pierwszej lekcji poznają podstawowe zwroty, które przydadzą się w sklepie, na dworcu, może alfabet" - Justyna Arent napisała na facebookowej grupie wsparcia dla Ukraińców.

Zaskakujące lekcje polskiego dla Ukrainek

Jakież było zdziwienie Polki, gdy jej nowe współlokatorki wróciły z lekcji z dość zaskakującą znajomością naszego rodzimego języka. "Okazało się, że zajęcia prowadzone są po polsku i angielsku, z odrobiną rosyjskiego, a dziewczyny potrafią powiedzieć 'co to jest dron?'. Nie wiem jak wy, ale ja na przykład słowa 'dron' nie używam zbyt często na co dzień" - nie kryjąc oburzenia, komentuje Arent.

Niepokojące słownictwo

Internautka podaje także inne, bardzo niepojące słownictwo z tekstów, z których Ukrainki uczyły się podczas zajęć językowych w Terminalu Kultury na warszawskim Gocławiu.

"Treści, które nigdy nie powinny powstać, być powielane, a przede wszystkim służyć do nauki języka osobom, które uciekły ze swojego kraju z powodu wojny! 'Drony, zabijanie talibów, kóz, walenie lewarkiem rowerzysty w łeb i zakopanie go…' - to jest po prostu złe, toksyczne, nie na miejscu na tylu poziomach i jestem tak wściekła, że musiałam się z wami tym podzielić. Nie mówiąc już o tym, że teksty są zwyczajnie bardzo trudne dla osób, które nie znają jeszcze żadnych podstaw - Arent podsumowuje w szczerym poście na Facebooku.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta