Przybywa fanów "solozofii". Ekspert mówi o konsekwencjach

Coraz więcej osób świadomie rezygnuje z poszukiwań swojej drugiej połówki. Uważają oni, że dzięki temu mogą w pełni skupić się na sobie oraz swoich potrzebach. Okazuje się, że "solozofia" może mieć wpływ na życie każdego z nas.

Na czym polega "solozofia"?Na czym polega "solozofia"?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Po kilku nieudanych próbach znalezienia partnera, w końcu podjęłaś decyzję o życiu w pojedynkę? A może nauczona doświadczeniem innych od razu postawiłaś wyłącznie na siebie? Niezależnie od tego, co było przyczyną twojej "solozofii", trend ten zdaje się być coraz popularniejszy.

Na czym polega "solozofia"?

"Solozofia" to nic innego, jak podjęcie świadomej decyzji o życiu bez partnera lub partnerki. Osoby te twierdzą, że w ten sposób są nie tylko szczęśliwsi, ale również mają mniej zmartwień. Single z wyboru otwarcie przyznają również, że dzięki temu sami są kowalami własnego losu. Nie tylko mogą bez wyrzutów sumienia skupić się na pracy lub realizacji pasji.

Warto wspomnieć, że życie w pojedynkę nie oznacza jednocześnie odcięcia się od rodziny oraz znajomych. To właśnie dzięki temu osoba ta może czuć pełne wsparcie od swoich bliskich, co w tym przypadku często jest w pełni wystarczające.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michał Szpak wyznał, ile trzeba zarabiać, by godnie żyć. Zapytaliśmy go też o to, czy jest singlem!

Musimy również wspomnieć, że taki sposób życia cieszy się największym uznaniem wśród osób między 18. a 34. rokiem życia. Kobietom, ale też mężczyznom, którzy wkraczają w dorosłość, dużo bardziej zależy na poznaniu siebie oraz swoich potrzeb niż na założeniu rodziny.

Konsekwencje "solozofii"

Co mogłoby być złe w tym, że ktoś świadomie podejmuje decyzję o życiu w samotności, przez co w dodatku jest też szczęśliwszy? Okazuje się, że zwiększająca się liczba osób stawiających na "solozofię" może wpływać na niemal całe nasze społeczeństwo.

"Wpłynie to na spadek liczby narodzin dzieci, rozwój gospodarki o nazwie solo economy, zmianę nawyków jedzenia, podróżowania czy kupowania. Spowoduje to więcej przyjaźni i czasu spędzanego na zewnątrz. Jeśli jednak będzie temu towarzyszyła samotność, to także zwiększy się odsetek ludzi z depresją" - powiedział w rozmowie w rozmowie z "Dzień dobry TVN" dr Mateusz Grzesiak, psycholog i wykładowca Akademii WSB.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Wybrane dla Ciebie
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Trafiła na odwyk w wieku 14 lat. Tak wspomina pobyt
Trafiła na odwyk w wieku 14 lat. Tak wspomina pobyt
O finansach mówi otwarcie. Tak żyje na emeryturze
O finansach mówi otwarcie. Tak żyje na emeryturze