Urodowa podróż do Meksyku. Pielęgnacyjne hity z kraju tequili
Wyglądają, jakby w ogóle się nie starzały, a przy tym nie stronią od makijażu, który często nie służy utrzymaniu jędrnej skóry. W czym tkwi sekret urody meksykańskich kobiet? Meksykanki, podobnie jak i mieszkanki pozostałych krajów Ameryki Łacińskiej, w pielęgnacji stawiają na wykorzystywanie zasobów naturalnych. Ekstrakty z roślin dostarczają im szeregu substancji odżywczych, nawilżających i odmładzających.
Wyglądają, jakby w ogóle się nie starzały, a przy tym nie stronią od makijażu, który często nie służy utrzymaniu jędrnej skóry. W czym tkwi sekret urody meksykańskich kobiet? Meksykanki, podobnie jak i mieszkanki pozostałych krajów Ameryki Łacińskiej, w pielęgnacji stawiają na wykorzystywanie zasobów naturalnych. Ekstrakty z roślin dostarczają im szeregu substancji odżywczych, nawilżających i odmładzających.
Glina i miód
To składniki nie tylko stosowanych w Meksyku maseczek DIY, ale i jedne z najpopularniejszych darów natury wykorzystywanych w kosmetyce na całym świecie. Glina zaskarbiła sobie serce kobiet głównie dzięki właściwościom oczyszczającym i ściągającym pory. Wśród glinek kosmetycznych króluje oczywiście glinka zielona, która działa antybakteryjnie i reguluje wydzielanie sebum. Pożądana jest też glinka czerwona, która uszczelnia naczynia krwionośne. Z kolei miód, jako częsty składnik maseczek, ma właściwości bakteriobójcze i nawilżające.