Ma dorosłego syna. Latami spekulowano, kto jest jego ojcem
Dorota Stalińska od lat jest uważana za jedną z najbardziej charakterystycznych polskich aktorek. Ciekawość fanów i dziennikarzy budzi fakt, że nigdy nie zdradziła, kto jest ojcem jej jedynego syna. 1 czerwca aktorka skończyła 71 lat.
01.06.2024 | aktual.: 01.06.2024 11:09
Pochodząca z Gdańska aktorka o wyjątkowym głosie od lat cieszy się uznaniem widzów, którzy chętnie oglądają ją w kolejnych rolach. Na swoim koncie ma udział w takich produkcjach jak: "Człowiek z marmuru" Andrzeja Wajdy, "Dziewczęta z Nowolipek" Barbary Sass czy "Seksmisja" Juliusza Machulskiego.
Oprócz działalności zawodowej Stalińska angażuje się też społecznie i politycznie. Zasiadała w Radzie Miasta Milanówka, Sejmie oraz Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
Bolesne rozczarowanie
W czasie studiów w Akademii Teatralnej w Warszawie poznała Krzysztofa Kołbasiuka, a już pod koniec nauki zdecydowali się zalegalizować swój związek. Choć uchodzili za zgodną parę, wspierającą się w życiu prywatnym i zawodowym, wszystko zmienił 1980 rok, gdy aktor dołączył do obsady serialu "Dom", a na planie poznał Jolantę Żółkowską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kołbasiuk zupełnie stracił głowę dla młodszej koleżanki, a małżeństwa ze Stalińską nie udało się uratować. Zdecydowali się wówczas na cichy rozwód, Kołbasiuk był z Żółkowską do swojej śmierci, a Stalińska nigdy więcej nie zdecydowała się stanąć na ślubnym kobiercu.
Narodziny syna i wielka tajemnica
W 1989 roku Stalińska urodziła swojego jedynego syna Pawła. Nigdy jednak nie zdradziła, kto jest jego ojcem, co latami podsycało plotki. W wywiadzie dla "Vivy" wspomniała, że plotkowano nie tylko o pięknym Włochu, ale też o Amerykaninie i księciu.
- Dziennikarze kombinują, jak mogą. A ja spokojnie powtarzam: Paweł jest cudownie poczętym dzieckiem miłości. I nic lepszego w życiu nie mogło mnie spotkać - podkreśliła. Dodała też, że nie planowała samodzielnego macierzyństwa, jednak życie potoczyło się w taki sposób, że była dla syna i matką i ojcem.
- Nie ma dnia, bym nie dziękowała za niego Bogu. Istniała groźba, że w ogóle nie będę mogła mieć dzieci, a Paweł urodził się, gdy miałam już 36 lat - wspominała.
Sam Paweł w tym samym wywiadzie przyznał, że miał szczęśliwe dzieciństwo i nigdy nie miał potrzeby, by poznać swojego ojca.
- Mama oczywiście postawiła w pewnym momencie sprawę jasno: "Słuchaj, jak chcesz, możesz poznać ojca, nie ma problemu". Ale ja nigdy nie chciałem i nie zamierzam. Zresztą po co? Przecież to dla mnie zupełnie obcy facet. Nigdy nie był częścią mojego życia i już nigdy nie będzie - mówił w "Vivie!".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl